Może jakoś wspólnie z rodzinką interweniujcie..
Bardzo nieciekawa i przykra sytuacja. Trudno doradzić ale musisz działać , bo szkoda Babci.
Ja bym poszła razem z mamą i innym wujostwem stojącym po mojej stronie i urządziła sobie pogadankę. W kupie siła, Babcię trzeba zmotywować do postawienia się, a pyskowanie kuzynki ukrócić. Z tym,że ja nie znam sytuacji rodzinnej i nie wiem jak to u Was z relacjami bywa.
Współczuję dzieciom takiej matki .. ale w sumie odpłacają się z nawiązką ( mam nadzieję )
W każdym bądź razie trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie problemu.