Prawdziwa śliczna Księżniczka
Hej mamusie jestem Nikola 2 lutego skonczylam juz 4 miesiace . Dokladnie o godzinie 9:28 , bo o tej godzinie wyciagneli mnie z mamusiowego brzuszka chociaz wcale mi sie nie spieszylo na ten dziwny swiat ;) No , ale te wszystkie ciotki i wujki ubrani jakos tak dziwnie zadecydwali za mnie ;) Gdy zobaczyla mnie moja mamusia powiedziala ze jestem identyczna jak moj braciszek , ale sama stwierdzic tego nie moglam bo przeciez jeszcze go nie widzialam . Ciocia ubrana na zielono polozyla mnie na mamusi znowu moglam poczuc jej cieplo oraz znajomy mi odglos stukania to chyba mamusiowe serduszko , tak to zdecydowanie mamusi serduszko takie uspokajajace dla mnie . Pozniej poznalam mojego tatusia i babcie , a potem jeszcze dziadka i druga babcie , ale najbardziej chcialam poznac mojego braciszka , ktory do mnie przez 9 miesiecy jak siedzialam w brzuszku mowil , spiewal a i czasem poglaskal . Mama gdy juz mogla chodzic zawinela mnie w kocyk i wyszla gdzies gdzie bylo ciemno i wtedy poznalam mojego braciszka kupil mi sliczna pozytywke z ktora do tej pory lubie zasypiac mowil do mnie tak czule tak milo i nawet dal mi buziaka , ale ta wizyta byla zbyt krotka , mamusia mowila ze niestety braciszek jest za maly na wizyty u mnie w szpitalu . Niedlugo po moim przyjscu na swiat wyszlysmy do domu z mamusia .. ubrala mnie w sliczne ciuszki i wsadzila do jakiegos dziwnego miejsca i przypiela mnie czyms dziwnym w sumie to mi nie przeszkadzalo myslalam tylko o spaniu gdy juz dojechalismy na miejsce czekala na mnie babcia z braciszkiem widac bylo po mojej mamusi ze bardzo sie cieszy . W domku bylo bardzo milo i sympatycznie odrazu sie przyzwyczailam nic mi nie bylo potrzebne oprocz mamusi tatusia braciszka i oczywiscie cycusia i dlugie snu. Tak mijal dzien za dniem az w koncu skonczylam 4 miesiace , uwielbiam sie smiac do moich domownikow rowniez jak cos mi nie pasuje lubie poplakac mamusia wtedy mnie mocno tuli do siebie uwielbiam ja czuc blisko siebie . Mam swietna limuzyne - moj osobisty wozeczek w ktorym bardzo podoba mi sie jazda , moglabym w nim jezdzic calymi dniami . Rodzice rozkladaja mi w pokoju taka fajna kolorowa zabaweczke to chyba jest mata edukacyjna jak to moja mama mowi , wisza na niej grzechotki ktore moge sobie dotykac i ogladac . Czasami przyjdzie do nas babcia - kocham ja za to ze nosi mnie na raczkach i opowiada wszystko bardzo dokladnie , rodzice zabieraja mnie do mojej starszej kolezanki , ktora tak jak ja ma na imie Nikola , fajna kolezanka bedzie gdy juz bede potrafila siedziec i sie sama poruszac , bo jak narazie to tylko leze albo na pleckach , albo na brzuszku chociaz tego drugiego za bardzo nie lubie ;) ale mamusia lubi mnie oszukiwac i mnie przewraca raz na plecki raz na brzuszek :) Nieraz postawi mnie na nóżki , ale wtedy jest fajnie widze otaczajace mnie srodowisko z doroslego punktu widzenia . Wczoraj dostalam cos nowego do jedzenia mamusia karmila mnie przez lyzeczke -troszke dziwne uczucie bo jestem przyzwyczajona tylko do cycusia , bylo to cos pomaranczowego moze mialo slodkawy smak ? Mamunia mowila ze to marcheweczka dala mi 3 malutkie lyzeczki nawet mi smakowalo , ale nie tak bardzo jak mamusiowy cycus ;) Ogolnie jestem chyba aktywnym dzieckiem lubie sie pobawic pogadac z moim starszym bratem posmiac w glos oraz poplakac , gryzc zabawki ktore dostane do raczki .. A najbardziej uwielbiam tulance z mamusia i tatusiem . Taka wlasnie jestem - jak to mamusia mawia Mala Ksiezniczka ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Super wpis, śliczna dziewczynka :)
Widac po tym wpisie, Twoje kochające podejście i to, jak Tobie samej zależy na Dzieciątku, Dzieciach przepraszam, na tym poczuciu, że jesteś tak potrzebna, że pomagasz, że koisz nerwy, że zaspokajasz głód, że dajesz wszystko, czego dziecko potrzebuje - zgadzam się, to najpiększniejsze matczyne uczucia i ogólnie jedne z najpiękniejszych, jakich można w życiu doznac, jak nie najpiękniejsze :) Ah
Pozdrawiamy :)