Witam was Mamcie i Przyszle mamcie!!!! Wiecposzlam do lekarza 10.02 i wrocilam do domu ze skierowaniem do szpiutala jeszcze w ten sam dzien masakra zle winiki za duzo bialka.Wiec zglosilam sie do szpitala oczywiscie w pierwszy dzien nic ciekawego tylkoktg temperatura.Dopiero na drogi dzien badania moczu krwi wenflon brrr bolalo cosik i dostawalam dozylnie
ampicyline 3 razy dziennie a piozniej zlecili badanie moczu ile wydalam bialka na dobe wiec musialam siusiac do duzego sloika makabra niedosc ze mam wecia duzy to mi bylo trudno trawic sobie hehe ale poszlo jak z platka prawie caly sloik byl hehe .Jeden lekarz mowi ze cos z nerkami drogi ze to zapalenie pecheza masakra i jeszcze lekarzaz mnie sie pyta czy sie leczylam na nadcisnienie ja mowie ze nie bo cisnienie mialam dobre ale on chyba slepy byl bylo napisane jak byk w ksiazeczce ciazowej jakie mialam cisnienie przewaznie mialam 120 na iles tam.Ale juz jestem w domciu po 8 dniach meki w szpitalu myslalam ze umre z nudow i z teskonoty :(:( bialko zmalalo cisnienie tez pozdrawiam was wszystkie!!!!:*:*:*:*:*
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
mozliwe a jak co to powiedz o tym lekarzowi bo jak wychodzilam ze szpitala to ordynator kazal mi na to zwracac uwage i co tydzien do lekarza hehe a tu sie jeszcze dowiedzialam ze od 1 marca ko ktoregos tam maja zamknac porodowke hehe
oby bez takich niespodzianek juz!
pozdrawiam