Ale tam u was już ładnie :)
dzien pierwszy.Ciezko mi sie zoorganizowac jak moj starszak ma ferie jakies.Uwielbiam swoj rytm dnia kiedy jestem tylko z mlodszym w domu do 15.15.A z dwojka dzieci w domu nie wiem co poczac....no a niebawem trzecie dojdzie.No ale tym bede sie martwic pozniej.Moglabym oczywiscie posadzic starszaka przed komputerem,bylby wniebowziety,jednak taka heksa ze mnie ze nie akceptuje u dzieci przesiadywania przed komputererm czy tv.Chwile ok,ale nie za dlugo.(a sama moglabym cale dnie nic innego nie robic).
Wiec wymyslilam ze pojdziemy do parku,zabieramy rowery,rolki,hulajnogi i stary chleb dla kaczek i ruszamy.Na szczescie pogoda dzisiaj super,czuc w powietrzu nadchodzaca wiosne...
Krokusiki juz wykykuja.No i przebisniegi moje kochane juz tez pieknie kwitna.Moi panowie.Kaczuszki juz nakarmione....a co bedziemy jutro robic???