wiem, zamknij

Ciąża z 40tygodni.pl

  • Ciążowe Pytania i Odpowiedzi
  • Blogi o Ciąży
  • Galerie Zdjęć Ciąży
  • Kluby Ciężarnych Mam
  • Artykuły
  • Poradniki
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
ciumka
  • ciumka
  • Galeria Zdjęć
  • Pytania/Odpowiedzi
  • Blog
  • Kluby

40tygodni.pl » ciumka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
ciumka

ciumka

Ostatnie logowanie: 2013-12-18

Z nami od: 2012-11-23

Miasto: Frankfurt am Main

Zdobyte Odznaki

żądna wiedzy pomocna aktywistka blogerka dokumentalistka doświadczona

Ja i Moja Rodzina +


Szczęśliwa mama smiley


Przyjaciele +

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
Gość
Gość
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
klejnocik21
klejnocik21
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
maartuchaa
maartuchaa
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
madzia0142
madzia0142

Ostatni wpis na blogu

Szpital i szpitalne Helgi....

2012-11-27 12:51 Komentarze: 2


Witam szanowne panie :D.



Piszę tę notkę już drugi raz. Właśnie przed chwilką po godzinie pisania notki coś mi się nacisło i wszystko mi się skasowało. A byłam już na końcóweczce..



Teraz pewnie notka będzie krótsza, bo straciłam godzinkę snu Leny i pewnie się obudzi. Tak więc postaram się wszystko jak najbardziej streścić, a jak zdążyłyście pewnie zauważyć mam problemy z pisaniem w skrócie. No nic napiszę tyle ile dam radę. Tak więc startujemy...



Jak juz wcześniej pisałam przez pare godzin po porodzie czekałam na zwolnienie się dla mnie łóżka w jakieś sali... Doczekałam się wreszcie, jednak przewieźli mnie do sali, w której dziewczyna przy zapisie do szpitala zażyczyła sobie oddzielnej sali. Tak więc po którkim czasie ją ode mnie zabrali. I Bogu dzięki bo była skwaszona jakaś i nie zniosłabym za długo jej obecności w tej samej sali... Dopiero potem zrozumiałam jakie dobre jest posiadanie osobnej sali...



Od samego początku mialam wielkie problemy z Lenką. Nieustannie płakała... Ja jako, że wcześniej nie miałam zadnego doświadczenia z dziećmi nie wiedziałam co mam robić. Więc moim zdaniem normalne jest, że idę po radę do pielęgniarek. One z wielkim wyrzutem co ja od nich chcę stwierdziły, że dziecko jest glodne i mam je nakarmić. Karmiłam Lenkę piersią z każdej po 20 minut. Od samego początku Lencia źle była przystawiana do piersi. Zasysała tylko brodawkę bez otoczki. Nie muszę chyba dodawać, że bolało mnie to niebotycznie i po kilku karmieniach moje brodawki już krwawiły, a ja płakałam za każdym razem kiedy karmiłam. A miało to miejsce cały czas. Lenka nie robiła nic tylko jadła. to znaczy powiem inaczej. Nie robiła nic tylko płakała, a mądre położne stwierdzały, że jest cały czas głodna i kazały mi ją karmić. Oczywiście nikt mi nie powiedział, że źle ją przystawiam, chociaż kilka razy kontrolowały to lekarki. Były wręcz w niebowzięte, że sama się nauczyłam idealnie przystawiać dziecko do piersi... Nakopałabym im do dupy, jakbym miała wtedy siłę...



Efekt był taki, że na badaniu U2 w drugiej dobie życia Lenka zamiast spaść z wagi urodzeniowej przytyła tak, że lekarka nie mogła w to uwieżyć. Zaczęła jej specjalnie na brzuszek naciskać i wyciskać z niej masę kałową... Po tej czynności, na którą ja nie mogłam patrzeć, moja córcia z 3330 przy urodzeniu, ważyła 3510. Baby się nie mogły nadziwić jak można tyle przytyć i jak noworodek moze tyle wykupkać. No ale co ja poradzę kazały mi karmić Helgi niedorobione to karmiłam....



w drugim dniu jakaś pielęgniarka zlitowała się i dała mi nakładki laktacyjne na moje krwawiące już wtedy piersi. Byłam jej wtedy wdzięczna jak nie wiem. Teraz przeklinam ją w myślach. Od tej pory karmię tylko przez kapturki. Lena nie uznaje innej formy karmienia. Jak tylko zobaczy, że próbuję przystawić ją do nagiej piersi, płacze, wije się i wypluwa pierś jeśli uda mi się ją jakoś wcisnąć do jej buzi. Z nakładkami mam też sporo problemu, bo od kiedy Lenka ma chwytne rączki nieustannie majstruje przy kapturkach, ściąga je, odczepia od cyca i łyka powietrze albo nawet  wyrzuca, a  potem ryczy bo gołej piersi nie weźmie... Tak więc wszystko wskazuje na to, że do końca karmienia piersią będę miała nerwy...



Każdej nocy miałam troszkę spokoju, ponieważ zabierali Lenkę na badania pod aparatem do ekg. Powinnam wtedy odpocząć, ale ja nie mogłam. Cały czas myślałam dlaczego ją tak nieustannie monitorują. Czy coś jest nie tak i mi nie mówią, czy monitorują ją dlatego, że była przenoszona. Kiedy jakimś cudem udało mi się zdrzemnąć pojawiała się nade mną pielęgniarka. Mówiła, że dziecko jest głodne i bez niczego kładła ją obok mnie i wychodziła. Nie pomyślała debilka, że mogę nie do końca wiedzieć co się dzieje, skoro wyrywa mnie ze snu i nieświadomie zrobić dziecku krzywdę. Jeszcze przez dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala w nocy miałam lęki, że przygniotłam dziecko, ktore tak naprawdę spało w swoim łóżeczku.....



Przez te conocne badania moja córcia boi się spać w ciszy i ciemności. zabierały ją na badania do miejsca w którym cały czas paliło się światło i non stop rozmawiały. Tak więc moja córcia śpi przy zapalonym świetle i filmie na komputerze.



Mogłabym wymieniać jeszcze wiele dziwnych przypadków z mojego pobytu w szpitalu, ale obiecałam, że streszczę się, więc będę powoli kończyła.



A na koniec powiem, że wykreowana w internecie wizja cudownego porodu i opieki szpitalnej w Niemczech nie we wszystkich przypadkach jest prawdą. Bo osobiście chyba wolałabym rodzić w Polsce. Może to tylko ja miałam takiego pecha, albo jestem marudą. Tak więc mówię wam dziewczyny cieszcie się, że w szpitalu będą się wami opiekowały osoby, które posługują się tym samym językiem, rozumiecie się i będą mogły lub będą chciały wam pomóc. Tego wam życzę :D.



Nie omieszkam na koniec pokazać wam jak wyglądała moja malusia myszka w szpitalu.





                                           





        



 



 



Na tym już kończę i zapraszam na następną notkę, w której napiszę o moim powrocie do domku i pierwszych dniach samodzielnego macieżyństwa.



 


Przetwarzanie...

Komentarze gości
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.

Brak komentarzy

(2012-11-23 20:21) zgłoś nadużycie
Gość
<konto zablokowane>
Witam;) tez jestem mama Lenki;) 8 miesiecznej;) pozdr
(2012-11-25 00:48) zgłoś nadużycie
Gość
<konto zablokowane>
Fajnie wszystko opisujesz..... :):) ja tez w ciązy sie nudziłam ale bananów chyba tyle nie jadłam przy tym

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.

(2012-11-23 20:21) zgłoś nadużycie
Gość
<konto zablokowane>
Witam;) tez jestem mama Lenki;) 8 miesiecznej;) pozdr
(2012-11-25 00:48) zgłoś nadużycie
Gość
<konto zablokowane>
Fajnie wszystko opisujesz..... :):) ja tez w ciązy sie nudziłam ale bananów chyba tyle nie jadłam przy tym
 
REKLAMA
 

Najnowsze wpisy na blogach

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
iwona91

Hej dziewczyny

iwona91 | 2019-06-15 21:57 | 2 komentarzy

Bardzo długo mnie tu nie było bo zawsze mi błąd strony wyskakiwał jak chciałam tu wejśc :( Dzisiaj dowiedziałam się że nasza Paulina (narkoza) nie zyje :( bardzo mi smutno z tego powodu i cały czas myślę o niej i jej...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mamap

Walka o dziecko

mamap | 2019-01-06 16:52 | 1 komentarzy

Hej. :) Wpadam sobie tutaj raz na kilka lat (o zgrozo!) i zawsze obiecuję sobie, że będę tutaj częściej, więc z okazji nowego roku i nowych  postanowień, zdecydowanie będę tutaj o wiele częściej zaglądać. :) Wiadomo jak...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
  • Profil
  • Blog
  • Galeria
mcabra

Aktualne zdjęcia Marysi i Kubusia

mcabra | 2018-12-03 01:20 | 2 komentarzy

             

Więcej blogów »
 

 
Niespodzianka.pl! Wypytaj.pl - twój internetowy wywiad 1 na 1. Odpowiadaj na pytania znajomych, zadawaj pytania przyjaciołom.
 

40tygodni.pl

Kim jesteśmy?
  • » O 40tygodni
  • » Blog 40tygodni
  • » Press-room
Warunki korzystania
  • » Polityka prywatności
  • » Regulamin
Jesteśmy na
Kontakt
  • » Konkursy
  • » Partnerzy i Polecane Strony
  • » Artykuły
  • » Współpraca
  • » Reklama w 40tygodni
  • » Kontakt
  • » Zapytaj.onet.pl
  • » Tekst i tłumaczenia? Na SzopenRapu.pl

Kategorie pytań

  • » Przebieg ciąży 12648  
  • » Objawy ciąży 2745  
  • » Ginekologia 2898  
  • » Antykoncepcja 1789  
  • » Bezpłodność 209  
  • » Szpitale, lekarze, położne 973  
  • » Uwagi i opinie 9852  
  • » Moda i Uroda 3236  
  • » Sport i Ćwiczenia 335  
  • » Dieta przyszłej mamy 793  
  • » Zakupy 4518  
  • » Poród i Połóg 7190  
  • » Pozostałe 39301  
  • » Prawo i ciąża 1354  
  • » Noworodki 2077  
  • » Niemowlęta 8337  
  • » Poronienie 325  
  • » Zdrowie w ciąży 3224  
  • » Dieta karmiącej mamy 521  
  • » Laktacja i karmienie 2513  
  • » Dieta niemowlęcia 5127  
  • » Higiena i pielęgnacja 2117  
  • » Choroby i zdrowie 6189  
  • » Rozwój dziecka 2891  
  • » Gry i zabawy 1053  
  • » Edukacja i wychowanie 1661  
  • » Zabawki i akcesoria 1421  
  • » Ciuszki dla bobasa 1307  
  • » Prawo 715  
  • » Sport i ćwiczenia dla mamy 267  
  • » Nianie, opiekunki 61  
  • » Sprzedam 4842  
Developed by Digers - aplikacje internetowe

Tu znajdziesz odpowiedź na
każde pytanie o Twojej ciąży!

Załóż darmowe konto

i zadaj pierwsze pytanie!

Droga (przyszła ;) mamo!
Lubisz już nasz fanpage?

Wystarczy kliknąć

Zobacz nasz fanpage