• żądna wiedzy
• pomocna
• aktywistka
• blogerka
• dokumentalistka
• doświadczona

• Profil
• Blog
• Galeria

Trzylatka z autyzmem maluje jak Monet

czywciazy | 2014-10-01 19:49

Komentarze: 17

Iris Grace Halmshaw ma 3 lata, cierpi na autyzm i nie potrafi mówić. Maluje za to obrazy porównywane do dzieł Moneta i kupowane za tysiące dolarów.

U dziewczynki występuje prawdopodobnie zespół sawanta. To bardzo rzadki przypadek, w którym u osoby z zaburzeniami psychicznymi lub upośledzeniem umysłowym, występują wybitne, genialne wręcz uzdolnienia, niespotykane u zdrowych ludzi.

Sawantyzm pojawia się średnio u co 10 osoby dotkniętej autyzmem i u jednej na 2000 osób z niedorozwojem lub uszkodzeniem mózgu. Jak dotąd zdiagnozowano i opisano 100 przypadków osób z zespołem sawanta na całym świecie. Czy Iris będzie kolejnym? Jej rodzice i osoby, które kupują obrazy dziewczynki nie mają wątpliwość - Iris jest wybitnie utalentowana. Gdy tylko nauczyła się posługiwać pędzlem i farbami, jej malunki wydały się rodzicom wyjątkowe - dużo bardziej niż te, które tworzą jej rówieśnicy. Obecnie obrazy Iris są sprzedawane za tysiące dolarów, a pieniądze przeznaczane na jej terapię.  

    Trzy lata temu u obec­nie 4-let­niej Iris zdia­gno­zo­wa­no au­tyzm. Dziew­czyn­ka była za­mknię­ta w sobie i nie po­tra­fi­ła ko­mu­ni­ko­wać się z oto­cze­niem. Zde­spe­ro­wa­ni ro­dzi­ce za­czę­li szu­kać spo­so­bu, który po­mógł­by otwo­rzyć się jej na świat. Z po­mo­cą przy­szedł im kot. Zwie­rzę stało się nie tylko naj­lep­szym przy­ja­cie­lem dziew­czyn­ki, ale także po­mo­gło w prze­ła­ma­niu ba­rier Ro­dzi­ce Iris Grace Halm­shaw z Wiel­kiej Bry­ta­nii byli za­ła­ma­ni, kiedy w 2011 roku u ich obec­nie 4-let­niej có­recz­ki zdia­gno­zo­wa­no au­tyzm. Dziew­czyn­ka nie ko­mu­ni­ko­wa­ła się z oto­cze­niem, była wy­co­fa­na, nie chcia­ła nosić ubrań ani się przy­tu­lać. Ro­dzi­ce de­spe­rac­ko szu­ka­li spo­so­bu na prze­ła­ma­nie jej emo­cjo­nal­nych ba­rier. Pew­ne­go dnia wpa­dli na po­mysł ku­pie­nia jej kota. Nie byli pewni, jak córka za­re­agu­je na zwie­rzę, ale kiedy przy­nie­śli małą Thulę do domu, 4-lat­ka z miej­sca ją po­ko­cha­ła. Od tego mo­men­tu fu­trza­na przy­ja­ciół­ka nie od­stę­pu­je jej na krok. Rano Iris budzi się z sze­ro­kim uśmie­chem i mówi – „Wię­cej kota". Thula śpi z nią, bawi się, pa­trzy, jak Iris ma­lu­je, a nawet się z nią kąpie.     Może moja córka nie ma zespołu sawanta ale i tak ja kocham . :)