hehe..no to my tak samo mielismy..pokoj byl otwarty i gdy tylko przechodzilam kukalam i mowilam sama do siebie w duchu ze nikt jeszcze w nim nie spi,lezy..juz nie dlugo poczekaj jeszcze..pozdrawiam
Widze ze tez nie jestem sama :) Ja jeszcze codziennie poprawiam to lozeczko i zagladam do szafy na ciuszki i je po 15tys razy skladam ;P Juz sie tak doczekac nie moge :))