29 kwietnia byłam na pierwszym badaniu prenatalnym.Pan doktor hm... dopiero co po studiach był ,kompletnie nic nie mowil no chyba ze miał zadane pytanie to wtedy jezykiem medycznym odpowiadał.Ogólnie badania wyszły pomyślnie na 90% nie stwierdzono wad.Czekam teraz tylko 2 tygodnie na wynik z krwi który zagwarantuje mi 99% pewności ze jest ok.Byłam w małym szoku bo jak byłam z córką w ciąży to miałam 20 lat i nikt na siłe nie wypychał na badania prenatalne a teraz wchodzi sie na wizyte do gabinetu i pytanie czy moze dac skierowanko na badanie ?:)Jestem bardziej chyba spanikowana teraz jak byłam 8 lat temu gdzie nie miałam żadnej wiedzy czemu i dlaczego i po co są takie badania.Pozdrawiam
Cześc. jeśli to nie sa inwazyjne badania to tylko pozazdrościć ci lekarza .No bo tobie napewno nie zaszkodzi pobranie krwi czy usg a mozewykluczyc wiele chorób i dać ci dużą pewność że twoje dziecko będzie zdrowe.Ja bym bardzo chetnie poddała sie tym badaniom ale u mnie w województwie ponoc nie robią. I nikt mi nie proponował nawet w innym mieście.Także nie narzekaj kochana tylko sie ciesz.
|
|
