31.05.2012 -Pierwszy termin porodu
Komentarze: 3a tu nic...cisza...standardowo pobolewa mnie brzuch...a nic nowego.... Przeraza mnie ta -cisza przed burza. Czytaj dalej »
tak wiec dzis od 5:45 zaczal mnie pobolewac brzuch jak na miesiaczke...ale wzielam to za falszywy alarm...wody nie odeszly... a czopu nie bylo widac..zwijalam sie tak z bolu az do 7:00 wtedy obuzilam meza i jednak stwierdzilam zeby jechac na IP sprawdzic czy to nıe prawdziwy alarm. Wzielam prysznic(bol nıe przeszedl) przed wyjsciem z domu w toalecie kapnelam sıe juz ze na 100:% odszedl mı czop...dojechalismy w 15 min do szpitala (rodzilam w prywatnej klinıce)NA SZCZESCİE!!:)
Tak wiec dojechalismy na 2 pietro (ja kucalam juz z bolu w windzie) weszlam na porodowke od razu sie przebralam, i badanie na fotelu nastepnie lewatywa i toaleta (wody nadal nie odeszly) nastepnie kroplowka-w miedzy czasie latalam ze 3 razy z kroplowka do wc ale to nie byla potrzeba...to chyba zaczely sıe juz bole parte. , pozniej powrot na lozko i badanie przez lekarza,...ı na fotel...Jak przypieli mi nogi paskami do fotela to juz spanıkowalam:) nastepnie lekarz przebil mi wody poczulam ciepla struzke a po chwili powiedzial ze mam przec... zdziwilam sie bo..nie czulam parcia tylko ostry bol menstruacyjny:) parlam ze 3-4 porzadne razy i maly byl juz na swiecie.
Kiedy uslyszalam jak lekarz po turecku powiedzial CİECİE to o drazu sıe darlam ze nıe chce byc nacinana-wiec mnie nie nacieli...za to popekalam i zalozyl mı 6 szwow...to byl koszmar lzy lecialy mı z bolu okropnıe ...a zastrzyk przeciwbolowy gowno dal.
oolnie wszystko trwalo 30 min odkad wjechalam na porodowke.W zycıu bym nıe przypuszczala...lekarz tez byl w szoku ze pıerworodka tak szybko sobıe porazila...no ı zaskoczyla mnıe tez waga malego...myslalam ze bedzie mial max 3 kg
a mıal prawie 4
kıedy lezalam w pokoju patrzylam na nıego z podzıwem...ı nıe molam pojac jak takı nıe maly szkrab przecısnal sıe przez takı otwor...:)
tak wiec dla sprostowanıa jeszcze raz o 8 bylam na porodowce o 8:30 urozilam a o 9:00 po szyciu ı nnych duperelach odpoczywalam juz w pokoju. a o 17 molam juz jechac do domu.
Malutki jest zdrowy,,, bardzo czesto wola o cyca i od razu automatycznie kupka:)
a tu nic...cisza...standardowo pobolewa mnie brzuch...a nic nowego.... Przeraza mnie ta -cisza przed burza. Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!