W okresie świątecznym przechodziłam jakaś potworna infekcje!Niewiele czasu minęło i znowu coś mnie drapie w gardle!Mam tego dość,przecież siedzę codziennie w domu ,dobrze sie odżywiam itp.A tu masz! jak zwykle musi mnie złapać!!! Domowe kuracje jakos niewiele mi pomagają, ale będę walczyla z tym przeklętym wirusem! Za tydzień tj.23.01 mam wizytę u ginekologa +usg.Ciekawe jak tam niuńcia nam rośnie. przez ostatni tydzień wzielismy sie z meżem za szykowanie wyprawki-jest taaaaaaki wybór slodkich ubranek,kolorowej poscieli i innych akcesoriów dla bobasów! Parę rzeczy juz mamy!Na koniec zostawiamy kupno łóżeczka i wózka.czekamy na Ciebie maluszku!!!