W zeszłym tygoniu 23.01 mialam wizytę lekarską+Usg.Na szczęście z dzieckiem wszystko wporządku!Rosnie jak na drożdżach-całe 2,5kg !Moja kochana kluseczka!Znów (bo juz 3 raz)lekarz potwierdził,że to dziewczynka.Przez cały okres ciązy przybyło mi już 15,5kg!Juz nie pamietam tych czasów kiedy ważyłam 56kg i wciskałam sie w swoje zgrabne jeansy! Ciężar ciała nie da sie ukryc coraz bardziej doskwiera.Pozatym od jakiegos czasu puchna mi recę i strasznie sie męczę jak mam gdzies iść-wylewam siódme poty!Nie jest to przyjemne!!! zostało 7 tygodni do wyznaczonego terminu i mysle ,że dotrwam!Najważniejsze jest moje kochane DZIECKO!dla niego wszystko jestem w stanie przetrzymać!