wyznania owocożercy :)
Komentarze: 3Kilka dni temu zastanawiałam się dlaczego chleb w moich ustach, nabiera kompletnie niejadalnej konsystencji. Nie mogłam do ust wziąć nic co miało zapach lub smak mięsa.... Czytaj dalej »
Jestem dwuetatowcem. Pracuje w domu i poza domem. Mam o tyle piękną sytuacje że mogę w życiu zdecydować czy chce robić to co kocham, czy to co muszę by zapłacić rachunki. Na razie robię obie rzeczy. I ciąża mi w tym definitywnie nie pomaga. Dlaczego ? dlatego że tracę cierpliwość. Tak - hormony dają popalić, a więc stałam się bezpośrednia. Na tyle że czasami mam ochotę pocisnąć własnym klientkom. Zaczyna być to męczące ponieważ kiedyś byłam ciepła i serdeczna. Teraz z ciepła została tylko temperatura ciała oscylująca między 36.6 a 37.2. Ot!!!!
Mam lepsze i gorsze dni - w te gorsze poza domem ustawiam pacjentów po rogach unitu z demencją. Jak to mówią - ich wolna wola kończy się z moim wejściem na oddział.
W domu - staremu mojemu mogę postawić pomnik że wytrzymuje ze mną. Co drugi dzień chce go zabić, nienawidzę go szczerze po to by 3 minuty później w płaczu iść i wołać " przytul !!! "
I nic mnie tak nie drażni ostatnio jak wybiórcze słuchanie moich klientek, wkładanie mi w usta słów których nie powiedziałam - chociaż im się wydawało że jednak. Czasami mam wielką pustkę w głowie a pracuje słowem, muszę własnie słowo dobierać tak by w sposób prosty i klarowny powiedzieć co chce - bo to jak już mnie zrozumieją to inna bajka.
Ogólnie - czekam aż wrócę tochę do normy, sądzę że przy drugim trymestrze przestanę rzucać zaklęciami za własnym facetem i kotem sąsiadów.
na przekór wszystkim " nie!!! jeszcze za wcześnie " kupiłam wózek i łóżeczko, bo po Maksymie nie zostało nic co można by było użyć. Stoją, kurzą się - bo remont w domu, generalny. Czyli we łbie burdel - w domu podobnie :)
Kilka dni temu zastanawiałam się dlaczego chleb w moich ustach, nabiera kompletnie niejadalnej konsystencji. Nie mogłam do ust wziąć nic co miało zapach lub smak mięsa.... Czytaj dalej »
Dobra - zamiast wymiotować ja wcinam wszystko co popadnie. Chyba trochę na to za wcześnie ale... na diecie będę później. Moje hormony szaleją. Wszyscy... Czytaj dalej »
No to stało się, mineło 6 lat od kiedy zawitałam na 40 tygodni. W tamtym tygodniu zobaczyłam plusik na clearblue i mnie zamurowało. No cóż - oby ciąża druga... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!