A więc moja córa podarowała nam prezent Wielkanocny- drugiego zęba, jedyneczkę na dole. Pierwszy już jest nawet nawet widoczny, a żeby zobaczyć drugi trzeba się bardzo dobrze przyjrzeć. Nie wiem jak wy robicie zdjęcia ząbków, ale moja jak jej tylko dzioba otworze i chce zrobić zdjęci wybucha płaczem :(. Po za tym znowu spóźnia mi się miesiączka, ale po porodzie ciągle mam nieregularne (na szczęście cykle dłuższe niż przed ciążą), teraz się nie denerwuję, nie lecę po test. Co będzie to będzie :) Co do samej Wielkanocy spędziliśmy święta u moich rodziców, teściową też zaprosili, bo by sama siedziała. Śmiesznie to wyglądało, bo przy mnie, siostrze i bratowej stały wóżki z dziećmi i tylko na zawołanie ciach na kolanka. Wszystkie są w tym samym wieku prawie. Córka siostry jest drobniutka i niewiele urosła od porodu, a córka bratowej to kawał kobity, prawie 8 kg :) Pozdrowionka :*