Ożeszzzz.! :D To miałaś rzeczywiście dzień matki nie zbyt udany . . Wrażeń co nie miara. . :/
Ale z tego co piszesz szybko i dobrze sobie poradziłaś z głodną Domi i Tomkiem ;)
Bystra z Ciebie Mmamuśka.;*:)
A co do auta-hmmm . .. to jest skarbonka bez dna.. :/ niestety.!
Więc życzę Wam dzisiejszego dzionka udanego....! ;**;)Buziaczki ;)