wieczorem Kamilko mi się już nie chce ;) Nie mam siły wolę posiedzieć na kompie i odpocząć troszkę. Poza tym kąpiel z bąbelkami i te sprawy więc nie ma czasu ;)

7mc za mną a ja widzę, że stoję w miejscu. Od jakiegoś czasu mam znowu przestój.
Do tego wszystkiego K. ciągle w pracy, tata również i nie mam z kim Młodego zostawić aby potrenować. Odkąd oduczył się ciumkać smoczka odeszły również drzemki. Wcześniej mogłam trenować gdy spał teraz nie da się niestety. Zostają mi tylko dłuuuugie spacery i trzymanie diety. Za tydzień mamitka wraca na cały miesiąc więc mam nadzieję ją troszkę wykorzystać, aby móc wziąć się w końcu do roboty. Już od tego nic nie robienia boli mnie kręgosłup. Wstaję rano z takim bólem jakbym od miesięcy nic nie robiła
Pocieszam się tym, że jest -1kg chociaż.
wieczorem Kamilko mi się już nie chce ;) Nie mam siły wolę posiedzieć na kompie i odpocząć troszkę. Poza tym kąpiel z bąbelkami i te sprawy więc nie ma czasu ;)
Właśnie dziadek wrócił wcześniej z pracy więc przebiegłam 8 km :D Jestem jak nowo narodzona choć szczerze kilka dni przerwy i człowiek się szybciej męczy :D
Dałabyś radę :)
|