A moim zdaniem mamy głownie skarżą się na brak wsparcia partnerów, ojców dzieci.. .a nie na dzieci... Ale to tylko moje zdanie.
Dzieki swoim dzieciom jeszcze żyję... bez nich już by mnie tu nie było.
Czyli kieruje ten wpis do wszystkich mam, którch blogi zwykle są wyżalaniem się na to jakie to macieżyństwo jest ciężkie. Przecież nikt nie mówił że będzie lekko, miło i przyjemnie, że dzieci zawsze się bedą uśmiechać i słuchać. Każdy ma ciężko ze swoim/i maluchem/ami ALE! Przecież bycie mamą to coś najwspanialszego pod słońcem, rosnący brzuszek potrafi dopiec- to fakt, ale co jest w środku? chyba najwspanialsza nagroda jaką można mieć! Maluszek któy od początku was pokocha najbardziej na świecie. Dwulatek biega, rzuca się i niesłucha? no to potrafi wkurzyć, przyznam, ALE to tylko dziecko, które jeszcze przecież tak niewiele rozumie, a dzięki NAM stanie się kiedyś odpowiedzialnym, mądrym człowiekiem, i to nam będzie mógł byc wdzięczny za cały poświecony czas, miłość i poświęcenie. Za odejmowanie sobie, żeby dziecko miało więcej, żeby zrobić mu przyjemność, i dostać za to drugą najwpanialsza nagrodę, buziaczka/przytulasa i w końcu usłyszeć " KOCHAM CIE MAMUSIU". Dziewuchy, pamiętajcie że dla tych skarbów jesteście bohaterami, i zróbcie co możecie żeby nimi zostać. W końcu jaka mama by nie była, jest jedna jedyna i zawsze ukochana.
A moim zdaniem mamy głownie skarżą się na brak wsparcia partnerów, ojców dzieci.. .a nie na dzieci... Ale to tylko moje zdanie.
Dzieki swoim dzieciom jeszcze żyję... bez nich już by mnie tu nie było.
oczywiscie ze nie narzekaja tylko na dzieci ale i na partnerow itd, ale to co pisalam bylo napiane dla mam ktore co chwila marudza na dzieci a ja tu takich sporo widuje, moj yn tez mi czasem na nerwy dziala ale wiem ze jestem dla niego teraz calym swiatem, z reszta on dla mnie tez, dlatego jestem spokojna
Taka młoda, a taka mądra!
Cała prawda. Czasami jestem zmęczona ale każdy jeden uśmiech wynagradza mi nie do końca przespaną noc czy jego marudzenie. Kiedy patrzę jak słodko śpi dziękuję Bogu, że go mam, że jest zdrowy, taki śliczny i kochany. Masz rację, bycie mamą to najcudowniejsze co może nas w życiu spotkać. Świadomość, że dla kogoś jestem całym światem, wzorem, miłością bezwarunkową, że dzięki mnie ta maleńska Istotka żyje, potrzebuje mnie jest takim motorem napędowym... Dzięki niemu nie ma rzeczy niemożliwych!
|
i zadaj pierwsze pytanie!