od jakiegos czasu nocki dla mnie są straaaaszneeeee :-( bezsenność to jedno, ale ból jaki od kilku dni mnie powala, DOSŁOWNIE POWALA !!!! jest nie do zniesienia... Nie dość, że toaleta stała sie moim drugim pokojem, kurde... jak nie pierwszym, własciwym :D to jeszcze bolące podbrzusze i szarpanie w pachwinach czy jak to nazwac staje sie z dnia na dzien coraz bardziej uciązliwe :-( Ledwo chodzę, kołysząc się przy tym jak pingwin a o odgłosach sapania, parskania nie wspomnę...jednym słowem obraz nędzy i rozpaczy :[ Lekarka przepisała mi relanium ale obawiam sie go wziąć, wiec póki co nie biorę. Od witaminek i innych "cudownych" tableteczek jest mi niedobrze i jak by tak zliczyc ile my kobiety tego bierzemy od poczatku ciązy to by nam sie słabo zrobiło...wzieło mi sie na marudzenie, ale jak tu nie marudzić skoro nocka nie przespana ...kolejna ....
Komentarze
(2011-02-25 16:11)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 16:38)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 16:49)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 16:56)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 17:26)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 17:43)
zgłoś nadużycie
(2011-02-25 20:30)
zgłoś nadużycie
(2011-02-27 16:52)
zgłoś nadużycie