jestem wykonczona...
juz 5 dni po terminie 2 razy w tyg do lekarza, czekanie w kolejce i co?
prosze przyjsc za 3 dni...
juz nie mam sily...na dodatek strasznie sie przeziebilam...
i jeszcze musze wkladac sobie do "pipeczki"CLOTRIMAZOLUM" bo sa uplawy...
aaa... i szyjka sie jeszcze calkowicie nie skrocila:/
boje sie wywolywanie porodu...
czy ktos moze powiedziec czy to bardziej boli, jak to sie odbywa?pozdrawiam...
w piatek kolejna wizyta, jak cos to napisze co powiedzial...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
skurcze wywoływane oxy są boleśniejsze, podawali mi ją w 2 fazie porodu bo skurcze zaczęły zanikać. ale nie bój się kochana, da się to przeżyć. próbowałam latania po schodach, przysiadów itp ale mi to nic nie dało.
życzę szybkiego i lekkiego porodu :*
Hej:) Martencja ma racje troche ruchu nie zaszkodzi:) zaczniesz sie ruszac to napewno zaraz cie wezmie i pojedziesz na porodówke:P hehe:)
Zycze szybkiego i bezbolesnego porodu:) :*
Ja miałam wywoływany.Znaczy w sumie to przyśpieszany bo szyjka się nie rozwierała.Bolało nie powiem że nie,podobno przy oksytocynie skurcze są bardziej bolesne ale szybciej się rodzi...U mnie to się nie sprawdziło,ale nie chce Cię niepotrzebnie straszyć.Wiadomo na każdy organizm oksytocyna działa inaczej...
Powodzenia i trzymam za Was kciuki!!!