No to mały jeszcze nie jest na świecie a już testuje waszą cierpliwość hehe.
Nieźle.
Tzymam kciuki za szybkie rozwiązanie
Pozdrawiam :)
malutki woli siedzieć sobie gdzie jest Mu najlepiej u mamusi w brzuszku...zapisy wychodzą super...zadnych objawów zbliżajacego sie porodu, a w dodatku ta pogoda uffffff...u mnie za to obawy itd czy wszystko w porzadku , bo jednego dnia szaleje, a drugiego cisza...a nie wspomnę juz o moim T. chodzi jak bomba zegarowa , wystarczy że głośnie Go zawołam itp. i już biegnie wystraszony czy coś się nie stało...nie wiem jak da radę przy porodzie ze mną...czas pokaże ;)
nie pozostaje nic innego jak tylko czekać, kiedy malutki sam zapuka, bo jakoś mi się nie uśmiecha leżeć pod kroplówkami...ale jak będzie trzeba to nie będzie innego wyjścia...
Michaś wiem ,ze Ci u mnie dobrze, ale bardzo pragniemy byś już był razem z Nami
No to mały jeszcze nie jest na świecie a już testuje waszą cierpliwość hehe.
Nieźle.
Tzymam kciuki za szybkie rozwiązanie
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam również )))
|
i zadaj pierwsze pytanie!