Jestem po kolejnej wizycie u gina.Specjalnym urządzeniem nasłuchiwalismy tetna naszego aniołka.Tak szybciutko biło..Po za tym dostałam kolejne skierowanie na badania krwi i moczu oraz na krzywą cukrową.Po za tym że przytyłam już 7 kilo to wszystko wpoorzadku :) za miesiac mam zgłosic sie na badanie kontrolne i myśle że niedługo po wizycie czeka mnie ostatnie USG (mam nadzieje że wtedy na 100 % dowiem się o płci maluszka)Jestem po kolejnych małych zakupach(2xbody,czapeczka,śliniaczek,skarpetki,dresik i bluzeczka),do końca ciąży trochę mi się tego uzbiera...z Moim P.planujemy na nastepny miesiąc wyremontować pokój i będziemy myśleć o zakupie łóżeczka.Dzidzia nie daje mi za bardzo spać w nocy bo jest bardzo ruchliwa.Po za tym mam lepsz i gorsze dni.Chciałabym żeby nasz aniołek był już przy nas cały i zdrowy :*