gratulacje
Witam
Dnia 16-04-2013r trafiłam do szpitala z ochodzącym czopem i stawianiem się brzucha :) w trakcie badania o 13-20 jakie mam rozwarcie odeszły mi wody trafiłam na porodówę .
Rozwarcie na dwa palce skurcze delikatne na ktg a mnie bolało brzuch się stawiał ale byłam dzielna. Rozwarcie szło bardzo powoli od 16-00 miałam juz regularne skurcze co 10min ale dalej rozwarcie na luźne dwa palce. Kroplówki czopki zastrzyk ... nic nie pomagały od 18-00 regularne skurcze co 3 minuty ... Piłka siezenie chodzenie itd nie pomagały. Mąż był cały czas wspierał. Meęczyłam się w bólach skurcze były coraz silniejsze przed 00-00 dopiero było rozwarcie na 7palcy ale Mały źle się stawiał. Bałam się że nie dam rady już przeć ale o dziwo miałam tyle pałeru i siły że polożne doktorka były w szoku ale Małmu zaczeła głowka się stawiac i robić w kształcie stożka o 00-18 Doktorka mówi do mnie i do męża" jestes bardzo dzielna i widac ze robisz wszystko by urodzic ale przykro mi nie jest ci piane miec porod naturalny robimy cesarke"
I 17-04-2013r o 00-30 na świat przyszedł nasz Synek Kochany Miłoszek z wagą 3800g i 58cm z obw. główki 37cm
O bólu zapomniałam a teraz się ciesze że jestem po CC bo moja Kruszynka była owinięta pępowiną wokół szyji. A najważniejsze że jest cały i zdrowy.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
gratulacje sliczny:)
Gratuluje śliczny chłopczyk :)
sliczny :) gratulacje :)
Gratulacje :) Mi też nie było dane urodzić naturalnie i też długo się męczyłam, ale nie ma tego złego :)dużo zdrówka dla Was obojga :) A tak swoją głową to obwód główki mały miał spory :) Pozdrawiamy :)
Gratuluję, zdrówka :)
Witamy na świecie, gratulacje ! Spory chłopaczek :)
gratuluje