Wczoraj bylam tutaj na ostatniej wizycie u ginka, wszystko jest na szczescie ok.To dobrze bo za pare dni czeka mnie dluga podroz ktorej sie boje. Dziecko wazy 1250 gramow i ma 38cm dlugosci, wydaje mi sie dosyc duze, lekarz powiedzial ze to w normie. Troche sie obawiam bo ja wazylam przy porodzie ponad 4 kilogramy i jak moja dzidzia wda sie we mnie to bedzie niezla jazda :-/. Ale oczywiscie najwazniejsze zeby bylo zdrowe. Pisze: dziecko dzidzia kruszynka bo nie zapytalam o plec :-) Nie chce wiedziec, niech to bedzie niespodzianka :-). Jest to moje pierwsze dziecko wiec jest mi to obojetne. :-). Po raz pierwszy slyszalam bicie serca i nagralam to na komorke. W wigilie puszcze to Mojemu Misiowi i rodzicom. Mysle ze to bedzie bardzo wzruszajacy moment :-). Nie lubie pozegnan a czeka mnie to za pare dni, juz po kryjomu wylewam lezki a na zewnatrz udaje silna kobietke (haha). Ale zeby spelniac swe marzenia trzeba czasem z czegos rezygnowac. Zaczyna sie nowy rozdzial w moim zyciu i mam nadzieje ze bedzie to dobry rozdzial :-). Ciesze sie bardzo a z drugiej strony zal mi tego co zostawiam ale ze mna to tak zawsze bylo. Niezdecydowana do konca :-). Po prostu taka ja :-) "Nadzieja jest matka tych, ktorzy nie boja sie rzucac mysli w daleka przyszlosc "
Komentarze
(2009-12-10 11:59)
zgłoś nadużycie
(2009-12-11 01:01)
zgłoś nadużycie
(2009-12-11 23:35)
zgłoś nadużycie