Haha jak fajnie opisane ;) a mała rośnie jak na drożdzach :D dopiero co rodziłaś a tu już 2 miesiące! Buziaki :)
Cześć cioteczki :)).
Równo 2 miesiące temu przyszłam na świat :)
ważyłam 3150 g i mierzyłam 53 cm :)
na ten moment ważę ok 5 kg i mam 58 cm długości, z tego względu mam jakieś 3 brody,fajne fałdki na rączkach i nóżkach i trochę cellulitu, o którym się tak nasłuchałam od mamy bedąc jeszcze w brzuszku. Ale to chyba co innego bo mamusia strasznie się cieszy z tego, że ja tak wyglądam, o sobie mówiła trochę mniej pochlebnie ;P.
Zazwyczaj jestem grzeczna, ale czasem daję upust swoim emocjom i wtedy wychodzi na jaw to, co odziedziczyłam po mamusi! niecierpliwy, krzykliwy nerwusek zagarniający na siebie uwagę całego świata :). Jestem towarzyska, uwielbiam pogaduszki z mamusią, tatusiem i czasem innymi osobami, jak już się do nich przekonam :). Aguuu, yyyyy, eeeee,aaaaa to to co już umiem mówić!
uśmiecham się bardzo często, zwłaszcza do mamusi, bo to ona poświęca mi całe swoje dnie, a wiem jak bardzo ją to uszczęśliwia :).
Ostatnio dostaję jakieś magiczne kropelki przed jedzonkiem i mój brzusio w końcu nie boli! I jakie kuuuupy same idą to hoho. tak to można sobie żyć ! :)
W nocy już nie chce mi się tak często jeść więc przesypiam po 8 godzin bez pobudki z czego mamusia jest bardzo dumna i ma więcej sily w ciagu dnia na zabawy ze mną :)
Lubię moją karuzelkę. Bujaczka nie bardzo. Kąpiele są cudowne, ale szkoda że takie krótkie, dlatego zawsze przy wyjsciu robię awanturę. Nie lubię leżeć na brzuszku i wrzeszczę po 10 sekundach zeby mnie obrócili na plecki. Jak na razie dzień i noc wolę spędzać w swoim domku, w gościach i następnego dnia jestem niespokojna. Odkryłam też swoje piąstki, które wspaniale smakują. Leżenie z gołą dupcią jest super! Zwłaszcza na łóżku u rodziców, jak tylko na moment spuszczą mnie z oka, wtedy robię im niespodziankę i zaczynam siusiać, mają wtedy super miny! Lubię też spacerk, podobały mi się zwłaszcza takie dwa, kiedy takie coś raziło mnie po oczkach i było mi cieplutko. Mama nie musiała mnie tak grubo ubierać i od razu troszkę mniej przy tym krzyczałam. Oj tak, na spacery zawsze wychodzimy na sygnale.
Tak wyglądałam dwa miesiące temu :
a tak wyglądam dziś :
Pozdrawiamy :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Ahh te nasze bąble rosną jak na drożdżach... :)
Jestem zachwycona czuprynką malutkiej! ;D
a ja jestem zachwycona kreacją niebieską,to pewnie z okazji odwiedzin u babci :)
wszystkiego najlepszego Majeczka z okazji dwumiesiecznicy
Cudna panienka. A jaka już duża ! Wszystkiego dobrego !