no i poszło....jak się 18 dni temu pojawił pierwszy ząbek,tak drugi poszedł w ślad za nim i też postanowił wyjść :)) Kubuś wczoraj i dziś troszkę bardziej marudził...zaglądam więc...i widać malutką kropeczke...taką na połowę szerokości ząbka....gdy wyszedł pierwszy było go widać ,ale pod skórą, teraz juz ewidentnie się wybił :P Jestem strasznie zadowolona.bo nie spodziewałam się że na 8 miesięcy będą 2 ząbki ....a pierwszego juz tak ładnie widać....a jak czuć! ałć...szczególnie nocami, jak mały przyśnie przy cycu i się przebudzi ...wtedy łazi po mnie i po moim M. i gryzie w co popadnie :D...aż się czasami śmiać chce tak sprytnie to robi :P raczkuje już...a raczej czołga się i czasami dłużej uda mu się zostać w pozycji na czworaka, to próbuje "iść"...ale ląduje jeszcze na brzuszku. ale lada moment a będzie buszował ino szum :D ładnie już mówi mama, baba, tata i da-->co oznacza daj :P siedzi sam bez podparcia i z pozycji siedzącej ustawia się do raczkowania...fajnie to wygląda...taki dorosły się wydaje :)....a i oczywiście podnosi się z pozycji leżącej do siedzenia...sam :) w chodziku śmiga,że się kurzy za nim.....gdyby nie chodzik, to musiała bym z nim ciągle siedzie, a tak to sam się już przemieszcza i jest mu ciekawie :) a jak smakują zeszyty braci jak je dorwie...mniam mniam :D....i wogóle wszystko co nie jego jest the best....chyba juz wszystkich samochodzików braci popróbował :0)....a tak w nawiasie musze je wszystkie posegrgować, na te w jednej całości i na tez małymi częściami,które mogą się oderwać i paść do pysiaka Kubusia :/ ....i chyba zaraz sie za to zabiorę. Kubuś zaczął spać już tylko 2 razy na dzień....ale za to jak śpi:) rano spał prawie 2 godz i teraz już prawie 3....łącznie 5...to chyba ładnie nie? No i biedactwo moje miało zapalenie osrzeli...nie miałam czasu żeby o tym pisać...dostał zastrzyki bo na antybiotyk zareagował wymiotami :( Ok 18 przyjedzie pogotowie zrobić zastrzyk...już 13!!!!! jak to moje maleństwo cierpi! Ale na szczęście obeszło się bez szpitala!!! I wogóle bardzo dzielnie to znosi. Płacze w momencie ukłucia i zaraz po wyjęciu igły dostaje cycusia i idzie spać. Jutro idziemy na kontrole do przychodni...mam nadzieję że już leków nie trzeba będzie żadnych podawac, bo już nie chce ich przyjmowac....źle pamięta ten wstrętny Klacid-który nie dość że ma paskudną piaskową konsystencję, to jeszcze go nie toleruje!!! Oj ale się rozpisała :) za wszystkie czasy :) Pozdrawiam i wam chociaż życzę zdrówka :) PA PA Ps. Dlaczego nie mogę wgrać zdjęcia na bloga? i to juz od jakiegoś czasu :(
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Mój też niedawno miał zapalenie oskrzeli i dostalismy tylko kropelki które wlewałam do mleczka i inhalator.Fajnie Twój już raczkuje i w chodziku pomyka a mój leży jak kłoda bez neurologa się nie obejdzie bo juz nawet sama wpadłam na to z czym jest problem,wydaje mi sie że coś z nóżkami bo nie może ich rozchylić mocno na boki ciągle trzyma razem.
Pozdrawiam
:)
alimak82...doczekasz się,oj doczekasz :Pja też myślałam,że nigdy nie przyjdzie ząbek itp...a teraz są juz 2...a teraz czekamy na pierwsze kroczki :) dwóch starszych synów poszło na 13 miesięcy, ciekawi mnie baaardzo jak tym razem będzie :) ....a co do chorób to na prawde nie ma nic gorszego jak chore dzieciątko :(...ale przetrwaliśmy :D dziś był ostatni zastrzyk i byliśmy na kontroli. Kubuś już zdrowy :))...a fotki zmniejszone miałam...i nic :/ Pozdrawiam serdecznie :*
kasia30...u Was całkiem inaczej leczą dzieci...może dlatego nie trzeba potem w razie większej chooroby antybiotyku tylko słabsze leki pomagają! co kraj to obyczaj :/ Nicolas też zacznie raczkować :) oby nic poważnego nie było z tymi nóżkami :) Trzymam kciuki aby Nikuś jeszcze pokazał na co go stać :P...a mamuśce aż się zatęskni za spokojem :))
Pozdrawiam :*