no z kwietnia :)
stwierdziłam że w końcu coś tu opiszę :)
I poród :
01.04.2009r. :)
od 1 w nocy czułam lekkie nieregularne skurcze.
Dzień wcześniej byłam u ginekolog i ta stwierdziła rozwarcie na 1 palec i poradziła wieczorny sex :)
O 6 rano odeszły mi wody i zaczęły się regularne skurcze :) już wiedziałam że czas do szpitala :)
Nikt nie chciał mi wierzyć :p myśleli że sobie żartuje :p
W szpitalu byliśmy o 7.30 tam stwierdzili rozwarcie na 2 palce.
Na porodówce podali mi oksytocyne.
o 11.45 córcia była już na świecie :)
54cm i 3470g mojego szczęścia :)
II poród :
05.06.2012r. :)
04.06 godzina 9- wizyta u ginekolog, rozwarcie na 2 palce robimy masaż szyjki.
o 13 zauważyłam dość sporą mokrą plamę na bieliźnie. o 15 kolejna, pomyślałam że to wody się sączą :) do 18 miałam jeszcze 2 takie plamy :) sprawdziłam torbę do szpitala i zadzwoniłam po mojego do pracy :) znajomy który miał mnie zawieźć do szpitala też już poinformowany :) wypiłam herbatę pożegnałam się z córką i stwierdziłam że mogę jechać :)
o 21.30 byłam już w szpitalu, na ktg brak skurczy.
o 22 zbadała mnie lekarka - rozwarcie na 3 palce - zostaję rodzić :)
przebrałam się i pomaszerowałam na porodówkę :) przyszedł lekarz i powiedział że najlepiej bedzie jak przebije mi pęcherz, oczywiście się zgodziłam :) zaczęły się dość mocne skurcze krzyżowe.
O 0.40 mój synek już był na świecie :)
58cm i 3830g mojego szczęścia :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Gratulacje! Dwa sprawne porody :) Masz znich dobre wspomnienia? A może chciałabyś podzielić się historią swoich porodów na portalu o pięknych porodach z dziewczynami, które jeszcze oczekują i może się trochę boją? Zbieram opowieści o dobrych porodach i publikuję je na pieknyporod.pl, żeby kobiety uwierzyły, że poród może być doświadczeniem pozytywnym, a nasze ciała są przystosowane do rodzenia naszych dzieci. Jeśli jesteś zainteresowana, proszę o kontakt: [email protected]