Oj, to uwazaj na siebie i Maleństwo. Odpoczywaj :) sprzatanie, gotowanie nie ucieknie :) pozdrawiam
tak jak w tytule długi weekend spędziłam w szpitalu;/ a wszystko zaczęło się w sobotę. Od rana wstałam i wzięłam się za sprzątanie. Potem zakupy,obiad. Po południu mąż przyszedł z pracy i poszliśmy z Vanusią na spacer do lasu. I teraz nie wiem czy to nadmiar tlenu czy sam spacer sprawił że zaczęłam krwawic-dosłownie krwawic. Przestraszyłam się nie na żarty. Już byłam przygotowana na najgorsze. Koło godziny 17 dojechaliśmy na Izbę Przyjęc. Na szczęście nie było to poronienie ale zagrożenie jest. Położyli mnie na oddział i powiedział lekarz że jeśli przez noc nie puści to będzie dobrze. Dziękuję Bogu że nic nie puściło:) rano miałam robione usg. Ciąża rozwija się prawidłowo. Dzidzia ma 63 mm. Dostałam duphaston na podtrzymanie i mam się oszczędzac,jak najwięcej leżec. Mam nadzieję że donoszę tę ciążę szczęśliwie. Muszę przestac się tak forsowac.
Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja tęskniłam za moją córusią:(:( Pierwszy raz w życiu zostawiłam ją na tak długo. Wiem że nie działa jej się krzywda, przecież była z tatusiem ( poradził sobie znakomicie-mogę Go pochwalic:)) Jednak sam fakt że trzy dni jej nie widziałam...Mam cichą nadzieję że do końca ciąży już w szpitalu nie wyląduję.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
zdrowka i odpoczywaj :))
Zdrówka życzę i Gratuluję :)
Kobiety w ciąży powinny na siebie bardziej uważać. Złośliwi mówią, że ciąża to nie choroba ale ja też się przeforsowałam i momentalnie zaczęłam krwawić.
Uważaj na siebie.
nie forsuj się tak a będzie dobrze:)