A więc moja córeczka zaczęła parę dni temu sama wstawać w łóżeczku na nóżki i już powoli zaczyna przy barierkach maszerować:) Oboje z mężem jesteśmy zaskoczeni,że z dnia na dzień nasza córcia robi takie postępy:) A mi serce się raduje jak patrzę na moją dzielną dziewczynkę jak sobie ładnie radzi:) oprócz tego mamy już 6 ząbków- 4 na górze i dwa na dole:)jej uśmiechy są zniewalające:) no i te nieszczęsne raczkowanie...na łóżku parę kroków na czworaka zrobi a na podłodze się boi...czy wasze pociechy też tak mają?? pozdrawiam wszystkie mamusie:)
Moja Amelcia też tak miała. Jak była na łóżku to harcowała, przewracała się, raczkowała a znowu na podłodze jak chciałam ją posadzić to sprężała nóżki i nie chciała ich zgiąć. Chciała od razu iśc na nogi :) oczywiście przy mnie jak ją trzymałam to maszerowałą do przodu. Może Twoja malutka też już rwie się do chodzenia :)
A może chodzik kupić? Wiem wiem dużo ludzi uważa że to nie zdrowe itd itp ale ja np i moje siostry i kuzynki chodziły w chodziku i jakoś nie mamy krzywych nóg ani kręgosłupów ani nic :) albo za łapki i maszerować z małą po mieszkaniu :)
mamy chodzik , w którym marna uwielbia przebywać...wtedy bez problemu może się wszędzie dostać...ja uważam że jeśli nie ma żadnych przeciwskazań to spokojnie można dzieciaki do chodzika wkładać
Tu znajdziesz odpowiedź na każde pytanie o Twojej ciąży!