Kolejny dzień mija. Jak zwykle w telewizji nic się nie dzieje. Jeszcze dziś w rozmowach w toku taki głupkowaty temat nadali, że szkoda gadać.
Mąż w pracy na służbie. Będzie rano. Kolejna samotna noc. Ale już niedługo nie będę taka zupełnie sama jak palec gdy moja druga połówka wyjdzie do pracy. Będziemy we dwie. Naprawdę nie mogę się już doczekać!!!
Mała wiercipiętka właśnie ćwiczy rozciąganie w brzuszku. Wspaniałe uczucie, choć czasem dosyć bolesne.