moja siostra w tym roku pisala egzamin gimnazjalny. Pomagalam jej sie przygotowac m.in. z historii i bylam w szoku, ze jest taaaak okrojona. O wielu waznych wydarzeniach nawet sie nie wspomina, a jesli juz jest wzmianka, to bez wdawania sie w szczegoly. Ja nie wiem co z tych dzieci wyrosnie, ale wiem jedno, ze swoje dzieci sama bede doksztalcac, coby wladza nie miala tak lekko z 'glupim' spoleczenstwem. To nam zreformowali szkolnictwo. Zal.pl
Poszłam sprawdzić z czego to moje dziecko zadanie odrabia i co tam po nocy piszę, wpadła mi do ręki książka do historii. Podręcznik dla klas II gimnazjum. Otworzyłam na Rewolucji Francuskiej dokładnie o Marysi pisali i jej życiu wystawnym, zresztą każdy wie o co chodzi i przeczytałam cyt: " ...gdy próbowano jej tłumaczyć, że lud się buntuje, ponieważ ludzie nie mają chleba, odparła, że przecież mogą jeść bułki." a ja przez całe życie myślałam, że to o ciastka chodzi. Pomijam, że rzekomo miała wypowiedzieć to zdanie w reakcji na krzyki wieśniaków, którzy wołali, że nie mają co jeść, nie wiadomo czy tak było ale były to ciastka, te słynne "jedzcie ciastka" a nie bułki... a przecież wiadomo, że na tych imprezach, które organizowała ludzie cukier ćpali, bo był drogi i pobudzał. Już dalej nie czytam, poczytam jutro. Jeszcze trochę się w polski zagłębiłam, gdzie Pani od Polskiego dziwiła się, iż urzędnik z rozpaczy popełnił samobójstwo a przecież generał nie był jego przełożonym... przecież to o machinę biurokracji chodziło i o fakt jak ta machina w życie ludzi się wkrada... książkę od historii ktoś chyba na kolanie pisał a Pani od Polskiego przespała Czechowa a może to ja coś przespałam w szkole ale jakoś inne informacje posiadam. Bzdura wiem ale jakoś musiałam o tym napisać.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Moze te ksziazki wyszly w tym czasie kiedy Giertych byl ministrem?;D
haha:) tak ! to na bank za Giertycha takie "kwiatki" :)