super,że wakacje sie udały, chociaż Wam :) bo u nas pogoda do d... :/
córeczka bosko wygląda....mała plażowiczka :))
Od razu napiszę że nie chcę wywoływać tu jakiś burz:))Tak więc wróciliśmy z wakacji z Egiptu,powiem szczerze że bardzo obawiałąm się tego wyjazdu.Oczywiście wcześniej skontaktowałam się z moją pediatrą i ona powiedziałą że bez problemu można jechać.Tak więc zakupiłam wszystkie niezbędne leki i w drogę:).Wcześniej naczytałam się na różnych forach jakie to nieodpowiedzialne itp. itd.Ale teraz z własnego doswiadczenia mogę powiedzieć że to były bardzo udane wakacje,Malutkiej kompletnie nic nie było,zajadała się miejscowymi specjałami (oczywiśćie tylko w hotelu) i godzinami szaleliśmy na plaży i w basenie.Obawiałam się również lotu i oczywiście niepotrzebnie.Wiem że nie każdy ma takie pozytywne doświadczenia,ale ja polecam takie wakacje,oczywiście nikt nie da nam gwarancji że nie zachorujemy,ale tam też są lekarze i skuteczne pomagają,a choroba może nam się przytrafić wszędzie.Pozdrawiam
super,że wakacje sie udały, chociaż Wam :) bo u nas pogoda do d... :/
córeczka bosko wygląda....mała plażowiczka :))
nie wiem co w Twoim wpisie miałoby wywołać burzę, bo jak dla mnie jest on bardzo pozytywny :) fajnie, że dzielisz się doświadczeniami :) i fajnie, że wakacje się udały -tak powinno być :D
patrycja2406,napisałam za wczasu,bo na pewno są tu mamy które pomyślą że jestem nieodpowiedzialna i szanuję każdego zdanie,tylko chciałam się podzielić moim doświadczeniem,bo może jakaś mama chcę lub wybiera się to chętnie bym dała jakieś rady w razie potrzeby,mnie brakowało przed wyjazdem pogadania z kimś doświadczonym w tej kwestii:)))pozdrawiam
no i super :)
córcia wygląda zawodowo!!!
Kochana zaznaczyłam w Twojej ankiecie, że nie zabrałabym dziecka do Egiptu, bo mimo iz dzieci są bardziej odporne niż dorośli to w tym kraju miałabym ogromne obawy. Będąc tam złapałam tzw 'zemste faraona'-polskie leki nie działały w ogóle i skończyło się na kilkugodzinnym pobycie w klinice, kroplówkach itd...dlatego jeśli gdzieś do cieplych krajów z maleństwem to jedynie zaryzykowałabym w Europie:)
Super, że wakacje Wam się udały, a Mała śliczniutka:)
Podziwiam za odwagę, ja przez moje doświadczenie jestem pełna obaw, ale może za rok jak mała będzie większa gdzieś się wybierzemy....
Dobrze,ze wakacje sie udaly, chociaz co do burzy to ja nie rozumiem...pewnie dlatego, ze w moim otoczeniu wyjazd z juz rocznym dzieckiem to wlasciwie zaden wyczyn, kolezanki jezdzily z niemowlakami i wrazenia niesamowite :D
tylko pozazdroscic! az mnie sie wzielo na wspomnienia z egiptu (podroz poslubna) za rok chcemy ruszyc juz z kompletna 4 os. rodzinka gdzies tez w cieplejsze klimaty!
ciesze sie ze sie swietnie bawiliscie ;)
no to fajnie:))
Superr Kochana : )
|
i zadaj pierwsze pytanie!