Piękny dzień, cudne samopoczucie ... To nic, że nowy toster po kilku dniach padł .. tak bez zapowiedzi. To nic, że dookoła wszyscy mówią w języku, którego chyba w życiu nie bedę rozumiała (to taki pesymistyczny akcent żeby nie było za kolorowo)
Jest słońce i jest morze, i jest zielono I tej wersji się trzymajmy ja i Fasolek.