Powodzenia :) wszystko pewnie ułoży sie pomyślnie :)
No i zaczoł sie 37 tc... Standardowo odwiedzam szpital co dwa tygodnie, robią wyniki (bo mam cukrzyce ciążową i mam pilnować ciśnienia), oraz dziecko jak na swoj wiek jest troche za male,ale robimy postęp i zaczyna rosnąć :) Wyszlam ze szpitala 25.01 (choć miałam tam zostać do urodzenia),ale jednak mnie wypuścili i teraz wracam 9.02 i będą mi wywoływać ciąże, wiec z jednej strony sie boje, a z drugiej już się nie moge doczekać. Tak samo jestem rozbita między porodem naturalnym a CC, ale wszystko trzeba przeżyć ;)
Więc walizka cały czas czeka, samochód przygotowany i załadowany (juz na wyjście dziecka,fotelik,kombinezon i kocyki itp), sprzęt też jest gotowy (aparat,kamera - duch technologii czyli mój zestaw podręczne), no i mam nadzieje że mąż bedzie przy mnie,bo była opcja jego wyjazdu...ale jak na razie jest na miejscu ;)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
Na pewno wszystko odbędzie się bezproblemowo :) zastanawia mnie tylko "wywoływanie ciąży" :P