Ostatnia wizyta u lekarza odbyła się dnia 27.11. Lekarz powiedział że mam już tylko czekać, bo szyjka już miękka i małe rozwarcie. Czekam. I nic. Do terminu jeszcze parę dni, ale naprawdę już się męczę , i chciałabym być PO. Wszyscy mi dają jakieś rady - masuj sutki,choć nadługie spacery, umyj okna i podłogi. Dupa blada ! Wszystko już zrobione i nic nie pomaga. Ehh trudno, córeczce dobrze w mamy brzuchu i nie śpieszno jej :) niech wyjdzie w swoim czasie, byle zdrowa i silna!
jak do 20tego grudnia nie urodzę to będzie wywoływanie niestety. ale i to przeżyję. dla mojej córki zniosę wszystko .