czyli trzeba się mocno dostosować i wtedy jest ok ? a jak się kobieta nie dostosuje to co się dzieje? jak postrzegana jest rozwiedziona egipcjanka ? itd... wydawało mi się, że tam jest tak jak napisałaś średniowiecze... czy twój mąż jest wyjątkiem...? jak byś mogła podzielić ilu jest takich jak twój maż i jego rodzina a ilu jest tych konserwatywnych ?
Opowiem Wam swoja historie, w skrocie bo inaczej ksiazke napisze. W swoim zyciu mialam wiele zwlotow, ale kilka razy upadlam dosc mocno. Zylam i mieszkalam w Polsce, bedac w "szczesliwym" zwiazku. Zaczelismy byc ze soba bardzo wczesnie, ja mialam 16 lat, on byl rok starszy. Zawsze byl gburem, ale mlode i slepo zakochane oczy w tedy jeszcze tego nie widzialy. Po 7 latach postanawilam go zostawic, od tak ... siedzac jednego wieczoru na kanapie stwierdzilam, ze nie chce miec takiego bezbarwnego zycia.
Wiele czynnikow na to wplynelo, moze tez i ja. Prowadzilismy razem interes, w tedy go najlepiej poznalam – kasa i znajomi, to bylo dla niego najwazniejsze. Kochalam to miejsce bylo moim sercem, ale po rozstaniu trzeba bylo to zamknac. Funkcjonowalismy jeszcze przez niecaly rok, ale ciagle problemy zmusily nas do zmakniecia. Odchorowalam, podnioslam sie, skonczylam studia i poznalam kogos nowego – kogos kto mnie bardzo skrzywdzil. Zaczelam sie bawic facetami, jak oni bawili sie mna – wspominam ten czas i zaluje, bo ulgi to nie przynioslo .... bla bla bla
Od samego poczatku wyjezdzalam do pracy jako animatorka za granice, na 2-3 miesiace zalezy jak trwal sezon, a poza tym ja tez wiecej czasu nie mialam. Ohhh za kazdym razem wspaniala przygoda ...
Kiedy nie mialam juz zadnych zobowiazan w Polsce, wyjechalam na dluzej, najpierw 2 sezony w Tunezji, ostatni 8 miesiecy. Wrocilam do domu – powiedzialam sobie, ze czas na stabilizacje, normalna prace – byl pazdziernik 2010, w listopadzie bylam juz w Egipcie. Tak zeczela sie moja historia ....
Egipt – kraj piekny, lecz brudny, ludzie przekochani, ale zacofani. Zyc tutaj nie jest latwo – trzeba sie nauczyc zasad, szanowac kulture, tradycje i zwyczaje... i chyba nie rzucac sie w oczy. Po wczesniejszych historiach w krajach Arabskich, wiedzialam juz na co moge sobie pozwolic, a na co nie.
Poznalalam swojego meza – szybka historia, ujal mnie tym, ze zabiegal o wzgledy w naturalny sposob, nie jak typowy Arab. Dlugo sie opieralam, zawsze traktowalam swoja prace " o tak tylko na chwile " – a to wiazalo sie z wyjazdem, a tutaj zycie pisze takie scenariusze. Dalismy sobie szanse, ja dalam ...
Dlugie rozmowy, wymiana zdan – roznica kulturowa ?? Olbrzymia ! Mysle jednak, ze wszystko jest do ogarniecia, a jak bedzie ??? Tylko czas pokaze ...
On pije piwo, a ja palilam haszysz – ot tak wymiana kulturowa. On lubi ryz, a ja ziemniaki, a co w normalnych zwiazkach tak nie ma ? Religia – tutaj powiem bardziej ze swoich obserwacji – nie wiem czy wam wiadomo, ale w swietle religi muzulmanskiej jest rok 1436 i takie samo maja myslenie, czyli sredniowieczne, zauwazmy jaka byla religia chrzescijanska w tym czasie ?? Eweluowalo wszystko, Egipcjanie – bo o nich dalszy ciag historii zaczna byc bardziej otwarci z czasem., ile to potrwa ??? Ktoz to wie ...
Religia, prawo, tradycja, zasciankowosc tak bym opisala 70% spoleczenstwa, ktore zyje w Egipcie. Co z pradziada na dziada, a dalej z dziada na ojca i z ojca na syna zostalo powiedziane tzn, ze tak jest, a z religia malo ma to wspolnego.
Historie, o ktorych czytacie, ogladacie w TV ... historie, ktore budza kontrowersje, opienie o glupich Polkach, Europejkach, ktore wchodza w zwiazku z Arabami, nie mnie jest je obalac, ale napisze co wiem i mysle. Nie ukrywajmy – Arabowie przystojni panowie, o bardzo cieplym usposobieniu, z olbrzymia umiejetnoscia uwodzenia – sa inni niz np. Polacy. Potrafia uwodzic, oczarowac – sprawic, ze kobieta, czuje sie najpiekniejsza i najwazniejsza, tak z reszta jest rowniez i po slubie, bo Arab naprawde tak mysli o swojej zonie.
Zona – to kobieta, ktora ma szanowac, zabiegac o jej wzgledy i dawac jej wszystko to, na co ma ochote i czego potrzebuje... kobieta w domu jest Krolowa, a maz ma robic wszystko tak, zeby Pani domy niczego nie brakowalo. Pewnie myslicie: " ohh pieknie napisane, ale ile w tym prawdy ? ". A ja odpowiem, ze tak wygladaja arabskie rodziny, a zwiazek z Europejka jest wyzwaniem, nie tylko dla Araba, ale rowniez dla niej.
W trakcie swojej pracy, obserwowalam kobiety, mlode i stare, piekne i brzydkie, bogate i biedne, ktore daly sie uwiesc i oddaly sie w rece milosci. Milosci, ktora trwa 2 tygodnie, bo tak zazwyczaj sa turnusy, a pozniej trwa przez fb lub skypa, pozniej ona znowu przyjezdza i jest oczarowana wybrankiem swojego serca.
Oczarowana i slepa, ja to tak ujme. Decydujac sie na taki zwiazek, nie wystarczy tylko znac wybranka, trzeba znac tradycje i kulture jaka tu panuje... Wiekszosc z tych kobiet, ktore opowiadaja swoja historie – poznaja rodzine swojego meza dopiero po slubie, lub tzw kontrakcie orfi, albo nigdy – bo uczucia jej wybranka sa kreawoane korzysciami, ktorymi moze mu zagwarantowac. Rodzina – najlepsza droga, zeby poznac, w jakich realiach bedzie kobieta zyla.
My Europejki jestesmy niezalezne, wolne, zorganizowane i samodzielne, czego nie mozna powiedziec o Egipcjankach. Od dziecka sa wychowywane, ze maz po ojcu jest jej najlepszym przyjacielem, a dalej powiernikiem, kochankiem, wszystkim czego potrzebuje. Kobieta za nim wejdzie w zwiazek malozenski, podpisuje z przyszlym kandydatem specjalny kontrakt, w ktorym jest zapisane wszytsko co przyszly maz musi jej zagwarantowac, od rzeczy blachych, po materialne jak mieszkanie, samochod itd, do ilosci dzieci. Na rzeczy czysto materialne kandydat ma okres czasu na wypelnienie zobowiazania, jesli tego nie uczyni do kobiety nalezy decyzja czy go przyjmie czy nie. Kobiety w Egipcie nie pracuja, dlaczego ? Bo nie musza, a poza tym nikt ich tego nie nauczyl. Mazczyzna jest po to, zeby dostaly to czego chca .... a w zamian siedza w domu, nic nie robia,czasem ugotuja obiad, zajma sie dziecmi i czekaja na swojego az wroci. Wierza i sie modla, ale duzo tej wiary jest opartej na zabobanach, ktore w ogole nie istnieja – to zalezy jak bardzo wyedukowana jest rodzina. A roznica jest ogromna, znajdziesz muzulmanow, ktorzy pija wino do obiadu, a znajdziesz i takich co niemowlakowi klada cebule na oczy, zeby byly wiecznie duze i szczesliwe, albo piora pampersy.
I nagle Europejka zostaje zabrana do domu rodzinnego, juz jako zona – zostaje przyjeta, lub tez nie, jednak zaden Arab nie ryzykowal by na krytyke swoje rodziny ... Jesli nie ma uznania, ze strony ojca lub matki na ozenienie sie z Europejka, muzulmanin nigdy tego nie uczyni – chyba ze z korzysci wizowych lub materialnych, ale rowniez ta kobieta nigdy nie zmieszka razem z nim, a on jak pojedzie do jej ojczystego kraju – zwyczajnie ja zostawi.
I co zderzenie z rzeczywistoscia ? Nigdy nie widziala takiego zycia, nigdy nie bedzie tez wstanie oddac swojej wolnosci, a przeciez on bedzie ja traktowal jak do tej pory, ale ona musi nauczyc sie zyc jak on,a tego milosc w kurortu, lub z skypa nie jest wstanie pokazac.
Jak bylo ze mna ? Moj maz jest bardzo otwartym czlowiekiem, obracajac sie w srodowisku europejskim nauczyl sie wiele, ale ja mam ciezka prace mimo wszystko – ja musze dzialac jak pralka automatyczna i te jego staroswieckie myslenie przepierac na nowe – nasze wspolczesne. Nasze bo wiadomo, ze to on idzie na kompromis, a ja takze ... nie da sie, zeby tylko jedna strona ustepowala, bo druga bedzie zniewolona. Od poczatku wiedzialam na co sie pisze, od poczatku zastalam przedstawiona w domu bez zadnych gier i zabaw – zaakceptowana, ja np do dnia dzisiejszego malo mowie po arabsku, a jego mama po angielsku, co wcale nam nie przeszkadza dzwonic do siebie raz w tygodniu i gadac sama nie wiem o czym ...
Czy jestem szczesciara ? Nie, to czas pokaze, wszedzie mamy dobrych i zlych kandydatow na mezow – dla mnie nie ma znaczenia, jakie bedzie mial wyznanie, narodowosc, kolor skory – bo kazdy czlowiek jest tylko czlowiek z wadami, ktore nalezy zaakcptowac. Mysle, ze kazdy musi znalesc recepte na szczesliwy zwiazek, my nad tym ciagle pracujemy ... a teraz ja podwojnie, gdyz mamy sliczna coreczke i nie chcialabym zeby byla zacofana i ktos ja w zyciu wykorzystal.
Kocham swoja rodzinke, kocham swoja prace, kocham miejsce, irytuja mnie pewne rzeczy, ale coz tak wybralam – nie ma jeszcze takiego miejsca na ziemi, zeby wszedzie bylo idealnie ... a tutaj tworzymy nasz dom, bez szalu materialnego – ale z kupa milosci i ciepla.
W odpowiedzi na pytania :
1. Prawo to jest wyolbrzymione, w Egipcie nie praktykowane, nie ma takiego zapisu, ze maz Cie moze skrzywdzic ... chociaz mysle, ze nawet europejczyk w przyplywie gniewu i emocji przy zdradzie jest Cie w stanie cos zrobic
2. To zalezy ... jesli dziecko ma podwojne obywatelstwo jest chronie w swietle prawa dwoch panstw, w konsekwencji dzidzia zostaje z matka, zdarza sie jednak, ze moze stac sie inaczej – zycie i prawo ...
3. Rodzina mojego meza, jak napisalam wyzej mnie akcpetuje taka jaka jestem, dlatego ze on mnie kocha – jestem jego wybranka i oni to szanuja. Chcialabym rowniez podkreslic, ze sa muzulmanki, ktore nie nosza chusty.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Sa to mieszkancy malych miejscowsci, lub tzw Aber Egypt - gdzie cywilizacja konczy sie na telefonach komorkowych
Ciezko jest ocenic, ilu jest takich jak moj maz, jednak szczesliwych zwiazkow mieszanych w Egipcie jest coraz wiecej, i my nie jestesmy wyjatkiem ... a takie zwiazki sa nadzieja na otworzenie mentalnosci, gdyz nigdy dzieci z takich zwiazkow nie bede zasciankowi.
W pewnym sensie nalezy sie dostoswac, tak jak wszedzie, jednak Egipt jest dosc specyficzny, jednak mnie chodzilo bardziej o to, ze ciezko jest zmienic cale swoje zycie w jednym momencie, nie zdecydowalam bym sie na cos czego nie znam.
Sa miejsca w Egipcie, jak Kair, - nie wszystkie dzielnice, czy Hurghada gdzie my Europejczycy czujemy sie normalnie, wiec stylu zycia nie trzeba w ogole zmieniac.
Bardzo rzadko zdarzaja sie rozwody, Egipcjanka nawet jesli jest nieszczesliwa siedzi ze swoim mezem tylko z powodow czysto materialnych ... Znam jedna historie facet ok 40 lat kobieciaz, swoj wlasny biznes, zrobil dziecko Holenderce, zona to akceptuje - dlaczego bo z 4 dzieci co ona zrobi jak nie pracuje ???
no właśnie dlatego zapytałam to trochę pzrerażające...
podziwiam ja bym chyba nie dałą rady tak żyć w 'średniowieczu' ;p więc podziwiam :)
ja tam mam mieszane uczucia jesli chodzi o związki z wyznawcami Allaha ...
Mieszkam w UK i musze ci powiedzieć że " w praniu" wychodzi róznie , mam jedną znajomą co ma męża muzulmanina , i jest OK z tym że on ma calkowicie "wyjeban..." na swoją religie , wiec moze i stąd ta róznica . Znałam kiedys jedną Polke co miałą męża z Iraku i nie za bardzo jej się żyło :/ Chociaz zdaje sobie sprawe że wyznawcy Islamu są rózni , zaleznie kto z jakiego kraju pochodzi .
"Chociaz zdaje sobie sprawe że wyznawcy Islamu są rózni , zaleznie kto z jakiego kraju pochodzi" - mysle, ze po czesci masz racje, ze kraj odgrywa jakas role, bo w sumie muzulmanie z europy roznia sie (chociaz tez nie zawsze) od muzulamanina, ktory zyje np w Egipcie.
Prawda jest taka, ze wszystko zalezy od czlowieka, mamy fanatykow religijnych, ktory wyslucha, ale i tak zrobi po swojemu. Wychowanie, to rzecz istotna, jak my w Polsce patrzymy aby kandydat byl dzentelmenem, o milym usposobieniu, aby nas szanowal itd, tak samo patrzysz na wyznawce Islamu, znajdujesz ... problem jest w tym, ze w zwiazkach mieszanych jest inne wychowanie. My jestesmy inni niz oni, dla nas cos co jest normalne, dla nich jest dlaczego ?
Roslinka, ja nazwalam to praniem, gdyz moj maz jest chlonny, od poczatku ma zaznaczone, ze ja nigdy nie bylam i nie bede typem " Egipskiej zony", jesli chce Egipcjanke mogl mnie nie wybierac - wybral ponosi konsekwencje, i w druga strone - ja wybralam rowniez je ponosze.
Popatrzcie to jak w normalnym zwiazku, sa rzeczy istotne w ktorych sie nie zgadzacie, czesto bywa tak, ze my kobiety juz dla czystego spokoju odpuszczamy, czesto nawet tutaj czytam na blogu, ohh bo to - bo tamto, bo nie slucha, bo z kumplami, a bo czuje sie samotna - i slepa dziora nie widac rozwiazania. Podobnie jest z kultura - ja sie nie boje powiedziec "nie podoba mi sie to i tego nie akceptuje" - i z drugiej strony jest to bardziej wygodne ... dlaczego ? bo ja jestem "inna" i to wykorzystuje, wiec naszym zadaniem jest znalesc rozwiazanie abysmy oboje byli zadowoleni. Praca, praca, praca jak nad kazdym udanym zwiazkiem.
Bardzo czesto zastanawialam sie dlaczego takie zwiazki sa nieudane ?? Mnie sie wydaje, ze kobiety sie szybko decyduja myslac " moj jest inny" - hmm jak wezmiesz alkoholika - to co on tez bedzie inny ?? Chyba nie ... kulture, jak kazda inna trzeba zrozumiec i uszanowac a przede wszystkim znac, ze w momencie kiedy czegos nie akceptujemy, albo jeszcze za nim sie zdecydujemy okreslic punkty co mozna a co nie. A w takich zwiazkach pewnie jest tylko powiedziane " nie bede nosic chusty " - na co maz sie zgodzi, gdzie chusta jest tylko symbolem i generalnie w zyciu codziennym jest malo istotna ....