(2015-01-01 15:01)
zgłoś nadużycie
Kamilko, ze liczac na moja wyrozumialosc, współczucie bo jest chory (byc moze podswiadomie) nie zmienia się... minął tydzień i nasze życie wraca do "chorej normy" . On nie wierzy, ze możliwa jest separacja. Ze go tylko nią straszę. Takie mam wrażenie.