Ale co jest nie fair, bo nie rozumiem. Kati to jest rynek pracy, rządzi się takimi samymi prawami jak rynek produktów;P Czyli- stosunek ceny do jakości, to jest decydujace kryterium.

Jeśli masz możliwość tak przeciągnąć "temat" w Olesnicy żeby wyklarowalo się czy dostaneisz tą drugą pracę czy nie to zrób to i wtedy zdecydujesz. Zdecyduj jednak tak żeby nie ryzykować( żeby nie przeciągać za bardzo w czasie jeśli się da i nie przegiąć) i oczywiście nie zdradzaj w żadnej z tych dwóch firm że masz coś innego na oku.

Wybierz tak , żeby tobie było lepiej .

Agawita, nie fair bo ustna zgoda jest obietnicą. . Roślinko praca na miejscu, a 27 km od domu to duża rożnica. Oczwyiście, ze w drugim przypadku byłoby o wiele lepiej. Na razie to tylko rozmowa - zobaczę w poniedziałek.

Widzisz Fin, ja to taka cholernie lojalna jestem. Ktoś inny nawet by się tym nie przejął.

Kurcze no chyba każdy zrozumie jakie sa konsekwencje takiego a nie innego wyboru. Jesli masz sie męczyć( wiem o czym mówie bo sama dojeżdżam dzienie ponad 2 h) tracić czas i kasę, mało go zostaje na rodznie, sil tez malo jak sie jest poza domem 11 godzin dziennie. Nawet się nie zastanawiaj bo to bedzie mieć konsekwencje może na następne pare lat.

Ja mialam taka sytuacje że dostalam juz skierowanie na badania, po czym jeszcze sie spotkalam z szefem tej firmy na rozmowę, a wczesniej go nie widzialam bo był w Niemczech. Jka zobaczylam jak pomiatal w mojej obecności ludźmi i jakiki to byl cham to od razu zrezygnowalam i wzięłam inną ofertę mimo że byla gorzej płatna. Niestety ale potem to TY sie bedziesz musiala z tymi wszystkimi nirdogodnościami borykać, bo chcialaś byc lojalna. Mi też bylo głupio ale wiedzialam ze nie che miec do czynienia z chamem każdego dnia.

Sęk w tym Agawita,że w Olesnicy byli przemili, Pani dyrektor zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.

Jednak do tej pory, kiedy byłam lojalna, to tak jak piszesz, potem to ja obrywałam za to.

Myśl o sobie, pamiętaj że pracodawca predzej czy pożniej pokaże swoje ja a Ty zostajesz z praca która Ci nie odpowiada jak podpiszesz umowę i bedziesz się meczyć. Poczekaj na rozmowe z drugiej pracy czyli tej na miejscu ktora Ci odpowiada i wtedy zrezynuj z tej "ustnej". Jeżeli Ci wszystko podpasuje rób pod siebie bo gwarantuję Ci że Twoim losem nikt sie martwić nie bedzie (oczywiscie chodzi o pracodawców) oni znajda kogoś innego a Ty myśl o sobie żeby Tobie było jak najlepiej..

Mają kilku kandydatów. Czekam na wiadomość... aż do czwartku. Niemiłosiernie to przedłużają.