No lipa w tym naszym zoo. drogo a nic nie ma :P
w niedzielę byliśmy w zoo z Oliwką, powiem szczerze ze zoo w Gdańsku nie zachwyca dużo bardziej podoba mi się we Wrocławiu jest więcej zwierząt i nie są tak porozrzycane po ogrodzie... no ale Oliwka była tylko zachwycona dużymi zwierzaczkami które było dobrze widać, jeszcze nie dla niej zoo:) dla niej był to długii spacerek bo trwal aż 4 godziny :P
a to pare zdjęć:
Oliwkę bardziej interesowały kwiatki :)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
ja też dziś byłam w zoo w warszawie, ale Mała w ogóle nie patrzyła na zwięrzeta, nawet te duże jej nie interesowały - za to inne dzieci owszem. Ale co tam, liczy się czas spędzony wspólnie i na świeżym powietrzu.
Poza tym miałam taką refleksję, ze jak ktoś zastanawia się nad wyborem wózka to powinien właśnie w taki dzień udac się do popularnego parku lub zoo bo tam jest widoczny chyba pełen przekrój modeli. Ja np. nawet wypatrzyłam model nad którym chwilę myślałam gdy szukałam spacerówki, ale jest w PL w sklepach niedostępny więc porzuciłam tę myśl, a tu proszę, wystarczyło wybrać się na spacer :)))
My też byliśmy w sobotę w zoo w Warszawie. Mała piała z zachwytu, jak widziała zwierzaki to było tylko " Ooo ooo" i przebieranie nóżkami :) Ale najbardziej interesowały ją inne dzieci
Kattka śliczna ta Twoja Oliwcia, ale Oliwki już tak chyba mają
Pozdrawiam