No i chyba się i u nas zaczeło. Wszyscy jak zawsze mnie przestrzegali " zobaczysz jak będzie ząbkowanie to zobaczysz co to dopiero będzie " . Słuchałam i myślałam : " będzie trzeba przeżyć". Fakt zachownia Kini się zmieniło. Trochę cieżko jej się zasypia wieczorem , poliki ma czerwona i raz zdarzylo jej się mieć gorączke . Ząbków jeszcze nie widać , ale wydaje mi się że już zaczeło się , zaraz kończy 8 miesięcy no i chyba już czas najwyższy . Taki więc diabeł nie taki straszny jak go malują . Zresztą od poczatku kiedy zaszłam w ciąże to każdy próbował mnie nastraszyć , w sumie nawet nie wiem jak mam to opisać . Zawsze były jakieś komantarze typu : " A będziesz gruba w ciązy i poźniej ciezko będzie Ci wrócić zrzucić zdębne kilogramy " , " /zobaczysz jaki poród jest ciężki , możesz nawet w bółach 12 godzin rodzić " , "Zobaczysz przez dłużysz czas nie będziesz spała w nocy " , " Płacze bo jest głodna " , " Będziesz wykończona i nie będziesz miała czasu dla siebie " . O matkoo !!! :D najlepsze jest to że wszystki te słowa najczęsciej wypowiadała moja kochana teściowa :) Ani jedna z tych jej przepowiedni się nie sprawdziała :) Z kilogramami walcze i to całkiem dobrze póki co . Poród cięzki nie był bo miałam planowaną cesarke , ze względu na pośladkowe położenie córki . Od początku śpie całe nocę bo mała ślicznie śpi , a jedyna nocą nie przespana przez ostatni 8 miesiące miałam w szpitalu . Nie jestem ani zmęczona ani nie narzekam na czas dla siebie :)
Zawiść ludzi czasami jest okropna , a to jaki z nich pesymizm wychodził poprostu zabijał we mnie cała pozytywną energie :) Fakt już się zaszczepiłam i jest uodporniona na tą " chorobę "
Komentarze
(2015-01-19 16:10)
zgłoś nadużycie