no u mnie juz jest brzuszek, juz nie wygladam na najedzona tylko faktycznie na zaciążoną :)
od poczatku ciazy przytylam 4 kg i waze teraz 56, powoli musze zmieniac rozmiar bo sie w spodnie nie dopinam , a bluzki sa ciasne ;/
a co do ruchow to w zeszlym tyg byly motylki a przedwczoraj zdecydowanie ktos tam w brzuchu intensywnie dokazywal :) poczulam 3 mini mini kopniaczki, a wczoraj 2 :) moze bylo ich wiecej ale tak mnie bolala glowa caaaly dzien , ze nie skupialam sie n atym, tylko z nadzieja czekalam az mi przejdzie .
w pon byla wizyta u gin, "rośniemy zdrowo" , wszytsko ok, ale musialam wrocic do duphastonu i nospy bo mialam lekkie twardnienie brzuszka ;/ na szczescie wszystko wrocilo juz do normy :) pozdrawiam mamuski :)