Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 21 - 30 z 758.
zapomnialam dodać , że jest to moja druga ciąża, pierwszą niestety straciłam w 13 tyg w listopadzie 2010, wspomnienia fatalne, najgorsze ze szpitala.. dlatego teraz duzo bardziej dbam o siebie, przede wszystkim jestem juz na L4 i nie przemęczam się ( a pracę miałam straaaaasznie nerwową ;/ )
powiedzcie mi dziewczyny jak u was z usg?? czy tez ciagle podgladalybyscie jak sie ma wasze malenstwo ? czy tylko ja popadam w taka paranoje??
roza72 zdiagnozowali przyczynę poronień ? może masz za mało progesteronu? robiłaś badania hormonalne przed ciążą?
mi właśnie podczas takich badań wykryto pco, okazało sie ze niedobór progesteronu uniemozliwia mi dobre zagniezdzenie sie malenstwa i dalszy jego rozwoj, dostalam na to duphaston.
Mauaia U mnie to troche dluga historria .Badania mam wszystkie dobre. Staralam sie o dzidzie 8 lat lekarze nie mogli znalesc przyczyny , wiec nawet nie wyobrazasz sobie ile przez te lata zrobilam badan . Bog chcial trafilam na lekarza ktory przez badanie DNA doszedl do wniosku ,ze mam OSLABIENIE KOSCI , organizm byl tak oslabiony i odrzucal ciaze .Wzielam leki i motor ruszyl zaczelam zachodzic w ciaze , teraz lekarze zastanawiaja czemu dochodzi do pronien . Moj lekarz przypuszcza , ze mam bardzo silny proces miesiaczkowy i wygrywa z ciaza , na ile to moze byc to prawda nie wiem.
Powiem Ci tak ,ze w drugiej ciazy mialam BETA bardzo slabiutka serduszko bilo okolo tygodnia i doszlo do poronienia .
W tej ciazy mam BETA bardzo silna , wiec mam troszke nadziei , ze bedzie dobrze :)
ojej to faktycznie skaplikowane, najwazniejsze, ze w koncu jestes pod dobra opieka !!! na pewno sie uda, trzymam za was kciuki !!! :) bylas juz na usg ??? dostajesz cos na podtrzymanie / wzmocnienie??
ja w poprzedniej ciąży nei widziałam nawet bijącego serduszka, mialam beznadziejnego lekarza, z beznadziejnym usg ktory nie umial mi nic powiedziec, ale ja juz wiedzialam ze tamta 8 tygodniowa fasolka ktora mi pokazal nie wygladala jak jakakolwiek ktora kiedykolwiek widzialam na innych zdjeciach, a jak zapytalam o serduszko to powiedzial na odpieprz: tak, tak... kilka tyg pozniej zaczelam plamic a w szpitalu okazalo sie ze moje malenstwo "zanika" imusieli mi zrobic zabieg.
czasami zastanawaiam sie jak to jest i zazdorszcze bezproblemowych ciąż ! oby takich bylo jak najwiecej !!! :)
Widze kochana ,ze i Ty juz przeszlas swoje . Przykro mi jest i rownoczesnie bardzo Cie rozumiem.. .O tym PCO troszke czytalam wiem ,ze nie jest latwo wyleczyc i zajsc w ciaze , sa na tym forum dziewczyny , ktore dlugo sie staraja o dzidzie i zaczynaja tracic nadzieje . To super , ze Tobie sie udalo i na pewno tym razem pojdzie dobrze . Musimy byc dobrych mysli ...
Teraz lekarza musisz zmienic na pewno.
Co do mnie , to nie robilam jeszcze nic oprocz BETY , tylko dlatego , ze u mnie jest zabronione zrobic usg przed 6 tc. no chyba ze w sytuacjach ciezkich , a co do lekow na podtrzymanie to lekarz powiedzial , ze bierze sie dopiero jak zabije serduszko , nie wiem dlaczego tak . Ja w poprzedniej ciazy bralam DUPFASTON praktycznie na wlasna reke od poczatku i nic nie pomoglo . Wiec teraz slucham lekarza . Ja w przyszlym tygodniu bede robila BETE co dziennie jak pojdzie wszystko dobrze to USG ZROBIE PO 11.04, Jak sie pokaze krew to automatycznie zostaje w szpitalu na podtrzymanie
dzien dobry kochane :) to prawda, ze trzeba myslec pozytywnie , to jest dobre :)ale faktycznie coraz wiecej kobiet ma problem z ciażą, czytałam, ze obecnie problemy z zjasciem ma 1 na 5 i z upływem lat to bedzie sie poglebiac, nieciekawa perspektywa dla naszych dzieci. ja pierwsze usg mialam w 6 tc, wtedy widoczny byl tylko pecherzyk 20 mm a w srodku jeszcze nic nie bylo widac. nastepne mialam miec po 2 tyg ale nie wytrzymalam i w 7 tyg poszlam prywatniem wtedy juz bylo malenstwo 1,2 cm i piekne serducho "jak dzwon" , na nastepne usg moj gin wysyla mnie juz do szpitala, na to usg genetyczne, pomiar przyziernosci karkowej itd ale to dopiero ma byc po weekendzie majowym. tylko ze juz wiem, ze tak dlugo nie wytrzymam i napewno jeszcze miedzyczasie zrobie usg prywatnie prawdopodobnie w nastepny poniedzialek
@ dagola : badanie histopatologiczne po zabiegu wykazalo liczne blędy kosmówkowe, czy genetyczne, malenstwo niestety nie mialo szans przezycia.
@ verrerie : gratuluje ślubu!! tez zaczynamy o tym myslec :)
a powiedzcie dziewczyny jakei macie dolegliwosci ciazowe? fasolki bardzo daja popalic?
u mnie czasami nudnosci, nie do wytrzymania!!! ale nie codziennie, czasami daja mi żyć :)
poza tym strasznie bolaly mnei piersi miedzy 6 a 8 tyg, teraz bola sporadycznie, no i brzuch.. czasami ciagnie mnei w pachwinach, czasami czuje jak sie macica "rozpycha", ale sa dni ze wydaje mi sie, ze nic się tam nie dzieje. wtedy troche panikuje ale nastepnego dnia dostaje tego podwojna dawke ;)