no jak ja mialam koszmary to jeszcze serduszko nie bilo wiec jakas bujda albo nei u kazdego wystepuje ;P hehe trzymam kciuki roza72 ... ja tez juz sie martwic zaczynam ... jeszcze tydzien musze czekac na usg ... a jeszcze nic nie widzialam i nic nie slyszalam i jakas taka jestm nie do zycia glowa boli zmeczona i wykonczona ... wczoeraj mnie cos podbrzusze podoblewalo ale jak sie polozylam to przestalo (chyba z tego wycienczenia) ... czlowiek juz wszytsko mysli .. neich ten tydzien szybko minie..!
padam na twarz ... myslalam, ze mdlosci sie koncza ale sie pomylilam ;/ do tego doszly mi ranne seanse nad muszla klozetowa, nic przyjemnego sniadanie jem o 13 bo wczesniej nie ma opcji niczego przelknac . mam nadzieje , ze wy kobietki lepiej sie czujecie
no ja musze powiedziec ze od dwoch dni chodze jeszcze bardziej zmeczona... i glowa nawala jak bania ;( - z synkiem do 12 tyg i wszytko odeszlo wiec mam nadzieje ze za tydzien to sie skonczy ;)
Mauaja zaglądam czasem na forum, zaglądam ;) Przez kilka dni nie mialam internetu, człowiek odcięty od świata (i dopiero wtedy wychodzi, że chyba uzależniony od tego cudu techniki). Muszę się pochwalić, że od kilku dni zaczyęłam czuć się jakby trochę lepiej. Chyba w końcu szykuje się powrót do żywych. Ach.... cudownie jest nie mieć mdłości ;)
hej dziewczynki :) u mnie duzo lepiej, prawie pozbylam sie mdlosci, czasami sa tylko minimalne ! do tego piersi juz tak nie bolą ale ciagle jestem zmęczona ;/ wczoraj bylam u gina na badaniu, stwierdzil : rośniesz w siłe !! po czym podwazyl mi macice i polozyl moja reke na brzuchu, ALE TAM JEST BĄBEL !!!!! jak olbrzymia pomarańcza !!! :) dostalam tez skierowanie na usg za 2 tyg, beda mierzyc przyziernosc karkowa itd. nie moge sie doczekac i strasznie sie stresuje , mam nadzieje , ze wyniki beda dobre :) 3majcie kciuki !!!