No mój tez ma powodzenie, a zwłaszcza u małolatek.. Jak idziemy razem to się za nim takie siksy oglądają,że szok, a on dumny jak paw haha:D No ale na kawalerskim przecież nie zawsze są striptizerki ;] Nawet jakby była, to byłabym pewnie trochę zazdrosna , ale w końcu to jego ostatnie chwile wolności, niech sobie popatrzy ;p Nie wyobrażam sobie też odmówić tej przyjemności i nie iść na jedyne takie balety w życiu:) A jeśli chodzi o tą koleżankę to jej głupie zachowanie doprowadziło do tego,że chłopak mówił,że idzie na nockę do pracy a tak na prawdę sptykał się z chłopakami na piwo, bo to jego jedyna szansa na wyjście była i jest do tej pory.. Takie życie w klatce to trochę chore jest ...

giulianna przeciez to jest chore!!! ta dziewczyna sama rozwala sobie zwiazek!!! a na kawalerskim nie zawsze sa dziewczyny. moj kolega uzgodnil z przyszla zona ze maja osobno imprezy, ale ze u zadnego z nich nie bedzie ani striptizera ani striptizerki. i tak bylo bo moj D byl na tym kawalerskim. z drugiej strony co to za milosc jak ma sie isc w "ostatnia" noc np do burdelu bo to kawalerski. czasami wydaje mi sie ze bardziej kumple napieraja niz sam zainteresowany. no ale to zalezy z kim sie przyjaznisz. ja mojego wysylam na kawalerskie bo wiem ze nic nie zrobi, po prostu nie bawia go takie rzeczy.ma swoj rozum. nie powiem imprezowac to on lubi...ale to jak kazdy:)

dokładnie, każdy ma swój rozum, jest dorosły, wie co robi;] Cieszę się, że u mnie takiej sytuacji nie ma.. Chociaż miałam taki moment przed zajsciem w ciąże mój zrobił się chorobliwie zazdrosny.. ale odkąd mi się oswiadczyl i  w ciąży jestem zrobił się spokojny jak nigdy..To też nie jest do końca ok, bo on chyba wychodzi z założenia,że jak jestem w ciąży to już nikt mnie nie zechce, albo skazana na niego jestem już na zawsze heh;]  Faceci to dziwne stworzenia są, mają w ogóle inne myślenie niż my.. a mówią,że to kobietę ciężko zrozumieć ... ;]

stał się już pewny siebie hehe:) mój tak samo ma! no wlasnie, to faceci są skomplikowani a nie kobiety:)

nie wytrzymałam i przemeblowałam sypialnie. nie dźwigałam nic, a meble przesuwałam dupcią:p

heheh nie wytrzymała:p Swoją drogą dobry patent hehe  Ja niestety swojej komódki sama nie pchnę nawet pupą, za ciężka, i sama to jestem bezsilna ;/

Cześć Dziewczyny !Jestem w 25 tygodniu .Jak dobrze pójdzie 15 października zostanę mamą bliźniaczek.

o kurcze! ;) Gratulacje!! za jednym razem będą 2 bąble :]

Jeszcze się trochę pomęcze a później to Sajgon będzie.

złożyłam nawet łóżeczko:)

co prawda szuflade dobrze zamontowałam ale szczebelki z tymi wyjmowanymi są przy scianie - maly nie wyjdzie sam:) na razie zostanie , potem Dawid zamieni.

ja nie mogę ankak witamy!!!! ale szaleństwo bliźniaki super!!!! a to twoje pierwsze dzieci, czy juz masz?

daria wyobrazasz sobie, że nagle się okazuje,że nosisz blizniaki?:) Ale jazda heh też bym chciała, ale będzie 1 na 100% , chociaż u mnie w rodzinie pojawiły się 2 pary blizniaków ;] Ja dzisiaj się lenie tak,że opisac się nie da;p