dioksyneczka gratuluje pomyslnej walki z tarczyca i ustalenia daty slubu- nie przejmuj sie tym co ludzie powiedza, a rodzice oswoja sie z mysla i bedzie dobrze:) Róbcie tak jak Wam serce dyktuje, choc ja pewnie bym sie wstrzymala- chocby ze wzgledu na to, ze balabym sie, ze dziecko sie pospieszy lub cos:) Ja tez mialam niespokojna noc, ale teraz poki co jest dosc znosnie!
natalia rozwiązanie typu: slub ze chrztem za jednym razem, jest teraz calkiem modne i mile widziane- zwlaszcza w kosciele. Dobrze, że poczekacie na rozwiazanie i zrobicie na spokojnie slub.
Ja dzis nie wybieram się na msze na cmentarz- z moim lataniem do kibelka przy tej infekcji i z pojawiającymi się od trzech tygodni skurczami wolę nie ryzykować. Jednak spaceru wieczorem- po cmentarzu sobie nie odpuszczę.
Miłych i bezkomplikowych wyjzadów na groby bliskich - dziewczęta:)