zrobią Ci wymaz i dadzą Ci go,ty go musisz zanieść do laboratorium przynajmniej ja tak miałam i kosztowało mnie to 30 zł.za sam wymaz bo + inne badania wyszło mi 82 zł.ale ja byłam teraz pierwszy raz prywatnie.

a ja kupilam chyba felerny termometr ten elekt. brat mial goraczke ostatnio a pokazywal 36,6 ... jeszcze bede go testowala jak dalej bedzie nie tak to go oddam w aptece bo paragon mam ;/

happymum:z tym KTG to jakies nieporozumienie! Ja mam na wypisie ze szpitala(a dokładnie poradni cukrzycowej),że mam sie stawiać 1xtyg od 36 tam gdzie byłam w szpitalu albo w szpitalu najbliższym mojego miejsca zamieszkania. I nie ma problemu, raz umówiłam sie telefonicznie(bo to pierwszy raz) a potem juz bezpośrednio w pokoju KTG zapisują. Jak nadal będą ci robic jazdy to wypis w dłoń i jedziesz do szpitala i jak odmówią to każesz tak jak któras powiedziała,że prosisz to na piśmie!

Boże co za służba zdrowia!

dajcie spokój ... nfz to istna porażka. dobrze, że mój gin nie oszczędza i skierwanie na badania morfologii i moczu do szpitala już mi zlecił. co jak co ale trafił mi się odpowiedzialny człowiek. Happymum Ty ze mną swojego czasu pisałaś o śpiworkach ze Smyka. pamiętasz? doszła dziś paka do domu i jest cuuuuuudeńko!

nie mam siły z nimi walczyć i zapewne pójdę jutro do prywatnej przychodni bo dzwoniłam i mi powiedzieli że od ręki mi to badanie zrobią. Tak to właśnie jest, płacisz to masz, nie to spier.. ;/. 

pamiętam pamiętam :)). no to super. Ja nie zamówiłam bo moja mama się zdeklarowała że ona kupi :))

A w okolicy nie masz żadnej przychodni gdzi wykonują ktg? rozumiem, że szpital masz jeden i dlatego nie mogą Ciebie idioci przyjąć na to badanie?

nie jeden jest parę, ale kobieta jak dzwoniłam do izby przyjęć ginekologicznej powiedziała że jak nie mam skierowania do szpitala to mi tego nie zrobią bo jak ja to sobie wyobrazam.. I że nieważne że zalecenia się z ich szpitala, mam sobie zrobić gdzieś w mieście. a prawie nigdzie na nfz tego nie robią ;////. myślę że łatwiej o to w mniejszych miastach a nawet wsiach niż tym gównianym Wrocławiu

eeee ta baba coś kręci. ja za pierwszym razem poszłam na ktg, bo miałam obawy, ąe mały jest za bardzo ruchliwy (każda obawa matki, która zna rytm dziecka jest ważna) i nie odesłali mnie. kobieta ciężarna MUSI BYŹ PRZYJĘTA NA KTG nawet bez jakiegoś skierowania ,,, albo postrasz ją, że odmowe chcesz mieć na piśmie.

no jedyna opcja jest taka że pojadę tam na izbę przyjęć poraz 3 w ciągu 2 tygodni, powiem że mała się nie rusza długo, choć w moim przyppadku to się nie zdarza wcale i beda musieli mi zrobic, tyle ze ja potrzebuje ten wydruk z ktg zzeby swojej lekarce przedstawić na wizycie a jak robią w szpitalu to zostawiają u siebie w dokumentacji więc bez sensu ;///

Tak to prawda, że zostawiają, ale lekarka powinna mieć wgląd do tej bazy. ja byłam na ktg w 2 szpitalach i oni widzieli to, że mialam u nich badania robione. ja od 37 na ktg chodziłąm 1 na tydzień i nigdy mnie nie odesłali. teraz robie 2 razy w tyg plus badanie ginekologiczne i nikt mi łaski nie robi.