hehehe, widze, ze tu nam happumum na niezlego ginekologa sie zapowiada ;) powinnas jej tak napisac, a niech sie dziewczyna pomartwi, a co ;)
Co do NFZ i opieki, to tyle co ja sie nasluchalam o panstwowych lekarzach, poloznych i ich podejsciu, ze tez chodze prywatnie do lekarki, ktora pracuje w szpitalu, w ktorym bede rodzic i dlatego tez wybralam cesarke, bo dziecko jest dla mnie najwazniejsze, czego nie mozna powiedziec o wiekszosci pielegniarek, ktore przyjmuja porod. To jest nienormalne zeby 99% kobiet panicznie balo sie nie boli porodowych tylko, ze ktos czegos nie dopilnuje!