no ja mam 44  i niby po tym mi określiła, że mały ma 4 i pół kg..a jaką Ci lekarz ostatnio wage dziecka podał po usg, bo ja nie mam porównia niestety?

Niestety chodze na nfz i lekarz prowadzaca nie ma usg wiec nie mam usg na kazdej wizycie, chodze prywatnie na usg. Ostatnie mialam w 32tc i mala wazyla 2046 - podobno duza dziewczynka. Ostatnio gin jak badala tetno to stwierdzila (nie wiem na jakiej podstawie niestety) ze dzidzia bedzie spora :) W przyszlym tygodniu najprawdopodobniej pojde jeszcze na usg, to sie dowiem :)

 no ja też na nfz i mi lekarz ani razu nie podał szacowanej wagi dziecka..jak będziesz wiedziała co lekarz powiedział to daj znać, ja mam następną wizytę dopiero 23 stycznia więc cała w stresie jestem. Chociaż zastanawiam się czy nie pójść gdzieś do jakiegoś gina prywatnie i poprosić żeby mi pomierzył i określił wage Staśka, bo zaczęłam się ostatnio niepokoić..Może inne dziewczyny zmierzą i będzie więcej porównania:)

mirabelka jeśli wierzyć mojej położnej to chyba w normie, ja mam więcej i podobno urodzę giganta :P

no ale żeby mnie tak stresować, serca kobieta nie ma :P

już w głowie mam wizję porodu 5 kg dziecka..ale racja - czas pokaże - po porodzie się dowiem:) ale myślenie mi się mimo wszystko załączyło

Ja tez mysle ze ta dlugosc brzuszka nie ma nic wspolnego, w koncu kazda kobieta ma inna budowe, dlugosc tulowia, inny procent tkanki tluszczowej i miesni na brzuchu, a i dziecko roznie sie wypina :P wiec wg mnie to taki pic na wode :D

ilona = gratulacje ! moja Oliwka coś nie chce być terminowa, chyba uparta za tatusiem ;p

To na tej wysokości ja mam 42, mi położna na ktg też powiedziała, że będę miała duże dzieciątko, że wywnioskowała po tym jak się położyłam, a zapytałam moją lekarkę i mnie wymacała to, że około 3,5kg mała może mieć. Oni się tam nie znają a gadają, nie ma co wierzyć - urodzą się maluszki to się dopiero okaże ;))

dodałam do galeri zdjęcie brzuszka i możecie zobaczyc, bo ja nie wiem czy faktycznie taki wielki jest..hmm

dioksyneczka - tkanki tłuszczowej to napewno dużo tam jest :P

Hoho, no brzusio dość spory, ale nie aż taki ogromny :D