jesli chodzi o cesarke to luzik :) balam sie niepotrzebnie jej.

Madziab to wszystko tak szybko sie dzialo :) ale cieszymy sie ze finał jest dobry! jeszcze raz gratulacje

a kiedy wstalas i zaczelas chodzic? bolało??

lezelam 24 godziny, nie m8glam w tym czasie ruszac glowa i bylam pod pompa ze znieczuleniem ponad 12 godzin, po odlaczeniu lek dzialal jeszcze 10 godzin. po 24 mialam powoli usiasc, ciezko i wstac i czarno przed oczami. najwazniejsze nic samemuinic na sile.

a maluszka przynosili ci do karmienia wtedy??

GRATULACE!!!!!!

Z innej beczki:
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=136759206489256&set=a.136759193155924.31469.109836119181565&type=1&theater

tak przyniesli mi maluszka do karmienia, nie wiem po jakim czasie, a ze nie moglam sie ruszac, to pielegniarka sama przystawila mala do piersi, pogla zlapac.

chyba cudne uczucie jak sie ma dziecko przy piersi co? :) oby i u mnie był pokarm bo bardzo chce uzywac moich cycochów

madzia Gratulacje dla kolejnej mamusi. Dobrze,ze wszystko sie dobrze skonczylo i masz malenstwo juz przy sobie:)

co do linku ezy mam nieodparte wrazenie,ze to tylko granie na zwloke, zeby kobietom usta zamknac na chwile, ze niby cos robia w tej sprawie, a w efekcie pewnie sie skonczy jak zwykle, chore panstwo. 

Ja pierdziele dziewczyny, przestalam sie wazyc jakies 2 mce temu bo wpadalam w depresje ale dzis postanowilam sprawdzic z ciekawosci ile mi przybylo, no i prawie spadlam z wagi...25 kilo :ooo jestem w szoku, bo nawet po buzi tak nie widac. Bedzie co zrzucac po porodzie...a slub w grudniu, chyba mi bedzie cudu trzeba.