Gratulacje Daria ciekawe jak z Aneczka.
putunki tez ostatnio malo co widac...
Gratulacje Daria ciekawe jak z Aneczka.
putunki tez ostatnio malo co widac...
hej jak prosiła któraś ciocia są już zdjecia Adusi... nareszci w domu boże jak sie ciesze
Gratulacje!!!!!!
My montujemy ostatni regał w pokoju, by powoli szykować się do definytywnej wyprowadzki z sypialni. No i wczoraj, ciut podźwigałam, cały czas wstań, usiądż, schyl się, wytrzyj......... itp I takie mnie jakieś dziwne bóle dopadły. #minuty, #minuty przerwy i znowu 3 na 3. Mówię Gabi plis jeszcze nie dziś, widzisz, że w domu sajgon, jak ojca z tym zostawię samego to mnie cholera weźmie..... :) Poszłam się o 1:00 wykompać, usiadłam już na spokojnie z herbatką i jakoś się wsio uspokoiło.
Powiem Wam, ze się stracha najadłam. Nie chcę panikować, nie chcę stresować mamy, ani chłopa, ale wczoraj....... Aż się sama z siebie śmiałam jak mi przeszło.
No cóż coś tak czuję, że w tym tygodniu na kompieli się nie skończy ;p
dasz rade kochana zobaczysz.... doczekasz sie i ty tylko żebyś nie męczyła sie tak jak ja nikomu nie zycze takiego porodu... naprawde
dasz rade nie ma co sie załamywać.... moja też miała być dużo mniejsza a tu taka niespodzianka...może i u ciebie tak bedzie..
u mniee nawet podejrzewali hipotrofie plodu a teraz nic takiego mu nie grozi, wszystko wykluczyli. obliczenia z usg nie sa wiarygodne, spokojnie :*
No aneczka sie nie odzywa, moze juz na porodowke uciekla, jesli tak to trzymamy kciuki.
daria sliczny duzy bobasek:)jeszcze raz gratulacje.
madziab a pijesz cos na wspomaganie? jakies herbatki laktacyjne?
eza no to czekamy na Ciebie, juz pora zeby cos sie ruszylo, moze w tym tyg bedziesz nastepna rozpakowana mamusia:) Powinnas sie cieszyc a nie panikowac, przeciez nie mozesz sie doczekac, az cos sie ruszy:) My tez wczoraj robilismy kompletne przemeblowanie pokoju, bo stwierdzilam,ze jest niewygodnie, teraz jest super. Jeszcze w czw i pt przychodza Panowie nam robic sciane w 1 pokoju, bo moknie, wiec jak zrobia swoja robote to juz bedzie wszystko gotowe:)
Mi sie chyba brzusio opuscil nieco, zgaga odeszla, glebszy oddech moge brac, wiec Leon chyba posluchal mamusi i zaczal sie wsadzac w kanal rodny, poza tym czuje jego kopniaki nizej i bardziej z boku jakos. No i kolejny wiezor wczoraj mnie brzuch pobolewal, nie chce szukac oznak na sile, ale ciesze sie,ze cokolwiek sie zmienia:)
Aneczka w szpitalu, jak i Putunki. dowiem sie co u nich i jesli pozwolą to dam znać.
Putunki pisala ze od dzis jest w szpitalu i prawdopodobnie juz zostanie az jej zrobia cc. w srode zacznie 38tc wiec pewnie jeszcze w tym tygodniu wykluje sie z niej niespodziankowy maluszek. A Aneczka miala cesarke ale nic wiecej nie wiem.Pozostaje czekac az sama sie zaloguje i opisze wszystko..
sie dzieje co nie?!