Putunki,
no niby są w dzisiejszych czasach pewne jak i tabsy, ale przyjemność? zero...
smród gumy, lateksu, jak czepek na basenie...blehhhh! <żygi>

Putunki,
no niby są w dzisiejszych czasach pewne jak i tabsy, ale przyjemność? zero...
smród gumy, lateksu, jak czepek na basenie...blehhhh! <żygi>
sa te 'real feel' kiedys ich uzywalismy i nawet nie vczuc tak bardzo ze sa. ale my nie lubimy gumek bo ciezko jest dobrac rozmiar ;/ i tu nie mowie ze wszystkie sa za male wrecz odwrotnie :P nawet durex xl byly male
slyszalam ze sa tez z czegos innego. u nas tez zawsze byl strach przed 'niechciana' ciaza.. zawsze czlowiek mysli czy sie nie zsunela, czy nie dziurawa itd
Ja jestem rozczarowana tą całą antykoncepcją dla kobiet karmiących, środków dopuszczalnych mniej niż palców na jednej dłoni...
luty skrobaj ten przepis! na jutro sobie zrobie
2kg skrzydełek z kurczaka
1L oleju
1L ciasta na naleśniki
1 szklanka płatków kukurydzianych
przyprawy (pieprz papryka słodka, papryka chili, sól)
Przygotowanie skrzydełek ucinamy lotki dzielimy na dwie części
lotki na rosół
Do ciasta na naleśniki dodajemy dużo papryki i dwie łyżeczki chili, pieprz sól
tak przygotowane skrzydełka zalewamy ciastem zostawiamy na godzinę
żeby się dojadły
Przygotowujesz panierkę do reklamówki wsypujesz dwie szklanki mąki pszennej i pół
szklanki mąki ziemniaczanej oraz szklankę pokruszonych płatków kukurydzianych
zamykasz reklamówkę i potrząsasz żeby się wymieszało
do reklamówki wkładasz pojedynczo kawałki kurczaka z tego ciasta
i robisz tak samo zamykasz i potrząsasz i na talerzyk
Olej mocno rozgrzany do 160-180st
Wkładasz kilka na rozgrzany olej i smażysz około 8-9min
Hmm... wiecie co, ja kolejnym bobasem nie pogardzę, ale chyba nie przez najbliższy rok... padnę na ryja ze zmęczenia
ale "w czepku" oj nie nie... odpada... 29.03 mam wizytę u dr-ka zapytam... ja nażarłam się chormonów 3 lata przed ciążą, żeby mieć dziecko,a teraz odwrotnie? nie wiem sama, czy nie zostawię tego na żywioł... tzw. "kalendarzyk" choć to nie jest moim zdaniem "antykoncepcja"
mmmm juz czuje ich smak!
matko, analfabetyzm się szerzy... sory za byka-z pośpiechu - HORMONÓW , ofc...
znajoma stosowala kalendarzyk i ma cudowna 2 letnia coreczke :)