mi zostało,choć mięsnie Kegla cwiczyłam namiętnie,nic nie dało ...
a takie wpadki podczas sexu też pamiętam hahaha,nic fajnego...

mi zostało,choć mięsnie Kegla cwiczyłam namiętnie,nic nie dało ...
a takie wpadki podczas sexu też pamiętam hahaha,nic fajnego...
Na szczescie u Nas to juz nie jest krepujace ani wstydliwe. Zreszta, przezyl ze mna porod, zrobilam przy nim kupe na porodowce ,to pierdzenie cipka to pikus
Nie myslice sobie, ze jakby nasze chlopy ( nie liczac meza luty ) sie tu dorwaly to poumieraliby ze smiechu??
anikaa posrać się przy chłopie to jest siara, co tam pyrkająca picz...
wchodze na chwile na główną a tam zapraszam do nowo otwartego klubu, nosz qwa od razu pomyślałam, że założyłyście purkaące pochwy :) nie doczytałam kto i co a to o sporcie było heheh
yummymummy to bylo to, czego sie tak balam cala ciaze, ale na porodowce nawet nie wiedzialam, kiedy to sie stalo, dopiero potem sie go zapytalam, czy byla niepsodzianka, a on na to ' byla, ale nie martw sie, nie smierdzialo, takie suche bobki' (nie wierze,ze Wam to mowie). Takze po takim tekscie, juz mi bylo wszystko jedno, nic go juz nie zaskoczy, mnie chyba tez. Coz, jestesmy tylko ludzmi
hahahaha :D dobre, dobre... fizjologia i tyle...
niech spróbują przez dziurkę od klucza przecisnąć arbuza to pogadamy o pierdzących piczach i bobkach pod siebie... każdy facet by się z bólu posrał!!!!!!!!!
hahaha a moze założymy klub pierdzących piczek??
anikaa jak to przetrzymał to i inne rzeczy zniesie :)
swoją drogą mówią ze kobiety to słaba płec. a przecież to faceci wymiękają przy zwykłym przeziębieniu, umierają jak im sie krew z rany leje. a co dopiero by było gdyby mieli rodzić? i kto tu jest słaby?
taaaa, w odpływie gorączki: "gdzieeee jest pilot???!!!"